Marcin Held wypełnił zakontraktowany limit wagowy. Doskonały grappler zrobił to jednak jako rezerwowy turnieju kategorii lekkiej, a ponieważ żaden inny zawodnik nie wypadł z rozpiski to na 99% nie zobaczymy dziś Polaka w akcji. Jedyną 'furtką’ dla zawodnika Ankosu byłby pozytywny wynik koronawirusa u któregoś z uczestników wydarzenia. https://www.facebook.com/marcin.held.official/posts/537059237783054?cft[0]=AZWgwT1mubh7CL7XjfvKc-xs8thVy7JCx7uRbl4GLJGDW4pvUbPjmGAm82fXJyDk1b7gbQFP2VxZ996OsZQQlZ5GlJ-9egYNgqGD1I7vppKdrvNQd2Iuf1T072nUnSKKFCeRyFqXGzqvaD5pw08BqlVA&tn=%2CO%2CP-R
Niestety Marcin Held nie zaliczy walki z Aubinem-Mercierem do udanych. Tyszanin przegrał starcie po jednogłośnej decyzji sędziowskiej i trzeba podkreślić, że Kanadyjczyk był wyraźnie lepszy od naszego zawodnika w stójce. Held szykując się do tego pojedynku miał jedynie dawne materiały ze startów rywala, gdyż ten wrócił do klatki po dwuletniej przerwie. Widać, że „Kanadyjski Gangster” zaliczył spory progres w tym czasie, a sparingi z wieloma topowymi zawodnikami, którzy przechodzili obozy treningowe w Tristar Gym zapewne mu w tym pomogły. https://twitter.com/PFLMMA/status/1403149378412584967 Co do dyspozycji Polaka tradycyjnie należy podkreślić ambitne ataki na nogi rywala, które Marcin wykonywał nawet będąc podłączonym po ciosach oponenta. Jedną z takich prób możecie zobaczyć tutaj https://twitter.com/PFLMMA/status/1403151786618281986
Bardzo ciężkie wyzwanie czeka Marcina Helda (26-7) w debiucie w organizacji PFL. 29-letni Tyszanin zmierzy się z Natanem Schulte (20-3-1), Brazylijczykiem który triumfował w dwóch poprzednich „sezonach” PFL. Dla osób niezaznajomionych z regułami tej amerykańskiej organizacji, walki zawodników odbywają się tu podobnie choćby do rozgrywek piłkarskiej Ligi Mistrzów. Najpierw zawodnicy toczą boje w fazie grupowej, a następnie najlepsi awansują do fazy play-off, gdzie na koniec zwycięzca finału zdobywa pas mistrzowski i czek wysokości miliona dolarów. „Russo” może pochwalić się doskonałą serią – od czerwca 2018 roku do grudnia 2019 roku zanotował bowiem, aż dziewięć zwycięstw i jeden remis. Reprezentant American Top Team zarobił w tym czasie 2 miliony dolarów za same zwycięstwa w finałach w 2018 i 2019 roku, a…
W czwartkowe popołudnie doszło do ciekawej wymiany zdań między Baysangurem Edelbievem i Marcinem Heldem. Tyszanin rozstał się z ACA i podpisał kontrakt z organizacją PFL, jak widać panowie mieli kilka słów do powiedzenia na odchodne, a przy okazji otrzymaliśmy kilka zakulisowych informacji. Baysangur Edelbiev: „Marcin, każdy dostaje tyle na ile zasługuje. Pamiętaj, że jesteś w połowie swojej kariery, a kontrakt z PFL nie jest do końca życia. Biznesowo jeszcze musisz sporo się nauczyć.” Marcin Held: „W większości organizacji tak jest ale chodzi głównie o popularność a nie poziom sportowy. W PFL każdy dostaje tyle ile sobie wywalczy i to mi się podoba. A wasza oferta po 3 wygranych walkach była taka, że poczułem się niechciany w tej organizacji.” Co sądzicie…
Marcin Held (26-7), Johnny Case (27-7-1) i Bubba Jenkins (14-4) to najbardziej znani spośród nowych nabytków organizacji PFL. Kontrakty z organizacją podpisali również: Mohammed Usman (brat Kamaru Usmana), Oliver Aubin-Mercier, Clay Collard, Cindy Dandois, Laura Sanchez, Justin Willis i Jordan Young. Dla Helda, który wcześniej walczył w UFC i Bellatorze będzie to powrót do „turniejowych rozgrywek”, w których w przeszłości święcił największe sukcesy. Marcin jest pierwszym zawodnikiem z Polski, który zaliczy występy dla trzech największych amerykańskich organizacji MMA. Organizacja PFL tradycyjnie dokonała wzmocnień parku zawodniczego przed rozpoczęciem nowego sezonu.
Marcin Held stoczy kolejny grapplingowy pojedynek. 30 listopada Polak zmierzy się z PJ’em Barchem na gali Polaris 12. Wydarzenie odbędzie się w walijskim Newport. Transmisja z gali Polaris 12 będzie dostępna na UFC Fight Pass. Przypominamy, że Held wypełnił kontrakt w rosyjskiej organizacji ACA i jest aktualnie wolnym zawodnikiem. Wiele osób sugerowało, że Marcin w najbliższym czasie podpisze umowę z federacją KSW jednak jak widać na ten moment Held zamierza skupić się na przygotowaniach do walki z Barchem. Pojedynek zakontraktowano w limicie kategorii półśredniej (-77,1kg). https://www.facebook.com/marcin.held.official/photos/a.434500983327576/2338696846241304/?type=3&permPage=1
Marcin Held (26-7) toczył już walki dla Bellatora, UFC i ACA. Czy utalentowany chwytacz dopisze do trzech wymienionych kolejną dużą organizację? Wiele na to wskazuje, gdyż Tyszanin nie przedłużył kontraktu z rosyjską organizacją. Seria czterech kolejnych zwycięstw stawia 27-letniego zawodnika w dobrej pozycji do rozpoczęcia negocjacji z takimi organizacjami jak KSW, Rizin, One Championship czy PFL. Walczący profesjonalnie od jedenastu lat zawodnik ma przed sobą jeszcze wiele lat kariery i znajdzie się w orbicie zainteresowań wszystkich prezesów, którzy chcą wzmocnić kategorię lekką. Polak stoczył 33 zawodowe pojedynki i tylko raz został pokonany przez nokaut i poddanie co pokazuje, że Marcin jest zawodnikiem, którego ciężko odprawić przed czasem.
Marcin Held po wygranej nad Diego Brandao na gali ACA 96.
W piątek, 7 czerwca, organizacja zaprasza wszystkich fanów MMA do wzięcia udziało w uroczystej ceremonii ważenia zawodników przed gala. Wydarzenie będzie miało charakter otwarty i nie obowiązują na nie wejściówki. Aby zdobyć autograf ulubionego zawodnika czy zrobić sobie z nimi zdjęcie, wystarczy przyjść do Sport Areny w najbliższy piątek o godz. 18:00! ACA 96 8 czerwca 2019 r. (sobota) Start godz. 17:00, wejście od godz. 16:30 Lódź Sport Arena Karta główna: 120 kg: Tony Johnson (13-4) vs. Evgeny Goncharov (13-2) o pas wagi ciężkiej 84 kg: Piotr Strus (13-5) vs. Svetlozar Savov (18-6) 70,3 kg: Marcin Held (25-7) vs. Diego Brandao (24-13) 93 kg: Karol Celiński (16-7) vs. Luke Barnatt (14-7) 120 kg: Daniel Omielańczuk (21-9-1) vs. Evgeniy Erokhin (19-6)…
Marcin Held przed walką z Diego Brandao na gali ACA 96. Dwóch weteranów UFC zmierzy się 8 czerwca w Łodzi.