0
1
0
Martin Lewandowski o ofensywie transferowej KSW. W trakcie podsumowania gali na łamach kanału Klatka po Klatce współwłaściciel KSW wypowiedział się między innymi na temat transferów do federacji. W ostatnich tygodniach do KSW trafili Rafał Haratyk, Marcin Wójcik, Łukasz Charzewski i Marcin Held. Co na ten temat powiedział Lewandowski?
Federacja KSW ostatnimi czasy przeprowadziła ofensywę transferową skupiając się na mocnych zawodnikach MMA z Polski. W połowie września zaanonsowano, że nowym zawodnikiem KSW został Rafał Haratyk. Na początku tygodnia ogłoszono, że umową z najlepszą europejską organizacją MMA związał się Marcin Wójcik, dla którego będzie to powrót do KSW po pięcioletniej przerwie.
Wczoraj w trakcie gali KSW 87 w Trzyńcu ujawniono, że Marcin Held i Łukasz Charzewski podpisali kontrakty z KSW. Na temat wszystkich transferów wypowiedział się Martin Lewandowski, współwłaściciel federacji, który w trakcie rozmowy z Arturem Mazurem z programu „Klatka po Klatce” skomentował nowe nabytki organizacji.
Najbliższe gale KSW 88 i KSW 89 możesz obstawić u bukmachera eFortuna.pl. Załóż konto i wypełnij pierwszy kupon. Obstawiaj gale KSW tutaj.
Martin Lewandowski skomentował występ Rafała Haratyka na gali w Czechach. Szef KSW uważa, że podopieczny Damian Herczyka powinien kontynuować starty w kategorii półciężkiej:
„Po pierwsze w kategorii do 84 kilogramów mamy bardzo dużo zawodników, tam jest w czym wybierać i zestawiać wielu zawodników. No jest jakby pełna lista. Mam takie poczucie, że tam jesteśmy dość fajnie napełnieni super zawodnikami. Tutaj ta półciężka wymaga doprowadzenia paru ciekawych zawodników, wiesz jeśli Haratyk sobie w 93 poradził z Erslanem, który był dwójką w rankingu to jest bardzo mocny statement. Zdecydowanie chciałbym zatrzymać Rafała w 93, ale rzeczywiście tez kontraktowo ma możliwość walki w 84.”
Martin Lewandowski w trakcie rozmowy wypowiedział się także na temat dopięcia transferu Marcina Helda. Rozmowy po wznowieniu prowadził zagraniczny matchmaker Alan Murphy jednak ostatecznie dzięki spotkaniu Lewandowskiego z Heldem udało się finalnie dopiąć umowę doświadczonego weterana Bellatora, UFC i PFL.
„Na ostatnich zawodach Stowarzyszenia MMA Polska spotkałem Marcina Helda i powiedziałem mu słuchaj musimy już coś z tą sytuacją zrobić. No po prostu musimy się dogadać. No i on tak… już był wszędzie właściwie tylko omijał szerokim łukiem KSW. Nie wyobrażam sobie, żeby miał stoczyć gdzie indziej walkę gość, który jest po Bellatorze, UFC i PFLu. Nie mówię, że było łatwo bo jest bardzo ciężkim przeciwnikiem jeżeli chodzi o negocjowanie kontraktu. Sam chciał dopilnować swoje rzeczy biznesowe. Nawet jak były jakieś zapisy i miał wątpliwości to powiedziałem: 'Spójrz na Mameda, spójrz na Materlę, spójrz na Pudziana, nikt nie czuł się skrzywdzony przez lata, jeżeli masz jakieś wątpliwości to zapytaj kolegów po fachu.’ Zdecydowanie jestem super zadowolony, że Held jest z nami w końcu!”
Martin Lewandowski odpowiedział także na pytanie związane z zakontraktowaniem zawodników FENu – Marcina Wójcika i Łukasza Charzewskiego. Szef KSW nie zgodził się ze stwierdzeniem, że najlepsza europejska organizacja „wyrwała zęby” Fight Exclusive Night.
„Słuchaj nie chcę, żebyśmy nazywali to, że my wyrywamy bo od kilku dobrych lat mamy dobrą współpracę zarówno z FENem jak i z Babilonem. Odkąd zmieniły się tam osoby decyzyjne naprawdę współpraca jest teraz świetna. Jak z zawodnikiem ktoś ma problem, my mamy problem, dzwonimy do siebie, ustalamy między sobą tak, żeby zawodnicy też między nami nie rozgrywali tematu. Ja od początku byłem zwolennikiem, że każdy zawodnik podpisując kontrakt musi szanować te ustalenia, nawet jeśli współpraca się nie układa to trzeba znaleźć jakieś dobre rozwiązanie też dla federacji z której ten zawodnik pochodzi. Nie podkradamy zawodników, ustalamy z promotorami jaki czas kontraktu, ile jeszcze zostało umowy.”
1
0
