1
Marcin Held zamieścił nowy wpis na instagramie, w którym opublikował zdjęcie z jednej z poprzednich gal PFL. Polak oznaczył organizację w jednym z hasztagów. Niewykluczone zatem, że Tyszanin wkrótce wróci do klatki czy to amerykańskiej organizacji czy też po prostu zanotuje kolejny występ na zasadach MMA.
Kiedy w marcu tego roku rozmawialiśmy z Marcinem Heldem, zawodnik który posiada jedno z najlepszych „palmares” spośród polskich zawodników MMA otwarcie powiedział, że najbardziej chciałby wrócić do octagonu UFC. Held poza najlepszą ligą MMA na świecie występował także w Bellatorze, PFL oraz ACA.
„Jakbym miał wybierać gdzie chciałbym wrócić to wybrałbym na pewno UFC. to jest jakby jednoznaczne. No a gdzie teraz będę walczył to jeszcze tego też nie wiem. Zobaczymy, wiem że żeby wrócić do UFC to muszę jeszcze parę walk stoczyć, trochę się odbić. Będę próbował, ale w najbliższym czasie na pewno nie, no chyba że coś dziwnego by się stało i bym się mile zaskoczył.”
Na wiosnę rozmowa Jara z Marcinem wywołała sporo zamieszczania kiedy zawodnik Bastionu Tychy i ANKOS MMA przyznał, że prowadził negocjacje z KSW jednak nie czuł, że federacja traktuje go priorytetowo i zdradził, że usłyszał słowa świadczące o tym, że najlepsza europejska organizacja rozgląda się raczej za zawodnika zagranicznymi. Tę rozmowę możecie przeczytać tutaj. Marcin Held o ofercie kontraktowej z KSW oraz o tym do jakiej organizacji chciałby wrócić.
Przed kilkunastoma minutami Marcin zamieścił na instagramie zdjęcie z dopiskiem „Never Stop”, a w hashtagach oznaczył organizację PFL. Zapewne w najbliższych dniach przekonamy się o tym czy Polak wejdzie ponownie do klatki tej organizacji czy też podpisał umowę z inną federacją.
Zostaw ocenę
0
0
