

Wczorajsze ogłoszenie Francisa Ngannou w nowej federacji wywołało oczywiście sporo komentarzy. Z okazji na wbicie szpilki w Kameruńczyka nie mógł nie skorzystać Jon Jones.
Po ostatniej, ubiegłorocznej obronie tytułu królewskiej kategorii wagowej przez „The Predatora” nikt nie wiedział, jak potoczą się losy zawodnika. Francis Ngannou głośno mówił o chęci spróbowania swoich sił w boksie, a UFC miało kusić go ogromnymi pieniędzmi.
Rok później wszystko było już jasne. Kameruńczyk opuścił organizację wakując mistrzowski tytuł, a ten niedługo później zdobył Jon Jones. Po kilku miesiącach bezrobocia i medialnych spekulacji w końcu ogłoszono, gdzie trafi „The Predator”. Nowym pracodawcą byłego championa UFC zostało PFL.
Jon Jones komentuje transfer Ngannou
Jak mówił Dana White, to właśnie Kameruńczyk, a nie Ciryl Gane, miał być przeciwnikiem „Bonesa” w debiucie w wadze ciężkiej. Po wczorajszym ogłoszeniu Amerykanin skorzystał z okazji by wbić szpilkę we Francisa.
„Kto nazywa się najgroźniejszym facetem na świecie po drugiej strony ulicy? Lol„
Calling yourself the baddest man on the planet from across the street, who does that? Lol
— BONY (@JonnyBones) May 16, 2023
Nie był to jednak jedyny wpis Jonesa pod adresem „The Predatora”. Jon wytknął swojemu poprzednikowi na tronie wagi ciężkiej, że ten zamienił najlepszą ligę, na tę z drugiej kategorii. Odpowiedział też jednemu z fanów, który zauważył, że Ngannou zabrał głos dopiero po tym, jak pewnym już było, że panowie nie zmierzą się w klatce.
„Facet wygrał jeden Super Bowl, przeniósł się do Arena Football League i uważa, że jest lepszy, niż Brady. Tak to widzę.”
„Też to zauważyłeś! Jakoś nie nazywał się 'najgroźniejszym’, jak był wolnym agentem. Schował się bezpiecznie w nowej organizacji i nagle nie ma groźniejszego od niego. Bo wcale nigdy nie widzieliśmy, jak poddaje się w klatce.”
My man wins one Super Bowl, transferred to a top arena football league, and then claims to be better than Brady. That’s what I’m hearing right now.
— BONY (@JonnyBones) May 16, 2023
You notice that! Wasn’t calling himself the baddest when he was still a free agent. He signed safely behind a new organization, and now suddenly the baddest thing walking. Like we all haven’t seen him quitting inside that cage before. https://t.co/2lm13FUqxI
— BONY (@JonnyBones) May 16, 2023