Martin Lewandowski wspomniał na facebooku wyjątkowy pojedynek z udziałem Mameda Khalidova. Mamed równo trzynaście lat temu, 30 grudnia 2010 roku stoczył walkę w Tokio.
Młodsi fani mogą tego nie pamiętać jednak warto przypomnieć, że Mamed Khalidov walczył nie tylko na galach federacji KSW. Zawodnik olsztyńskiego Arrachionu stoczył w 2008 roku walkę w USA na gali Elite XC, a rok później zadebiutował w japońskiej organizacji Sengoku.
To właśnie jeden z kolejnych występów Khalidova w Japonii wspomniał dziś Martin Lewandowski na łamach facebooka. Szef federacji KSW przypomniał, że równo trzynaście lat temu w Tokio Khalidov stoczył pojedynek z Yukim Sasakim.
Oto co Martin Lewandowski napisał na facebooku na temat tego starcia.
– Chociaż Mamed Chalidow większość swoich walk stoczył w Polsce, walczył również w USA, Anglii, na Litwie, a także w Japonii. Pamiętam, jak trudno było mi doprowadzić do podpisania kontraktu z japońską organizacją Sengoku Raiden Championship (SRC). Skomplikowane negocjacje, różnice kulturowe, różnica w czasie – to trwało miesiące! Właściwie był to mój menadżerski debiut na arenie międzynarodowej!
– Zależało mi, aby pokazać najzdolniejszego polskiego zawodnika, a tym samym zrealizować jedno z marzeń Mameda – walka w Japonii. To właśnie w kraju Kwitnącej Wiśni, 30 grudnia 2010 roku Mamed zmierzył się z Yukim Sasakim. Do konfrontacji doszło równo 13 lat temu w Tokio. Mamed w swoim stylu skończył walkę już w pierwszej rundzie rozbijając rywala ciosami w parterze. Wygrana ta rozpoczęła okres 6 lat nieustających triumfów.
Pojedynek Mamed Khalidov vs. Yuki Sasaki możecie zobaczyć poniżej