Khalidov kategorycznie odmawia walki z Kołeckim: „On ma jakieś osiągnięcia w MMA?”

Szymon Kołecki przejawiał chęć walki z Mamedem. Khalidov szybko jednak ukrócił te zapędy olimpijczyka twierdząc, że taka walka zupełnie go nie interesuje.

Mamed Khalidov to żywa legenda polskiego MMA. Zawodnik wielokrotnie był już wyzywany przez mocnych zawodników czy to z niższych czy wyższych kategorii wagowych. Niedawno Szymon Kołecki wyraził chęć stoczenia pojedynku z Mamedem.

Na ten temat zdążył się już wypowiedzieć Maciej Kawulski, szef federacji KSW który uważał taki pojedynek za ciekawe zestawienie jednak wyraźnie podkreślił, że należałoby znaleźć odpowiedni catchweight.

Chyba nie będzie to potrzebne, gdyż ze strony Mameda sprawa wydaje się być przesądzona. Khalidov postawił sprawę jasno i w wywiadzie z Arturem Mazurem w magazynie Klatka po klatce przekazał, że taka walka zupełnie go nie interesuje. Mamed odmawia walki z Kołeckim zaznaczając, że nie ma on osiągnięć w MMA i że nie jest nazwiskiem, które cieszyłoby się popularnością wśród fanów MMA.

– Mnie taka walka w ogóle nie interesuje. Jakie to ma podłoże sportowe? Z Pudzianowskim się kiedyś biłem, bo to od początku się mówiło o tym. Jak on przyszedł do KSW, to mówiło się o tym, czy kiedykolwiek jest możliwość, że zawalczymy między sobą. Gdzieś pewna historia była i wyskoczyłem do ciężkiej, zawalczyłem z nim, zrzuciłem te rękawice i powiedziałem, że dziękuję, jeśli chodzi o wagę ciężką. To był jednorazowy wyskok.

Mamed Khalidov wyraźnie podkreślił, że ma inne plany i chce bić się z innymi rywalami. Były mistrz KSW dodał również, że nie chce obrażać Kołeckiego jednak jedna wygrana nad Pudzianem i długa nieobecność sprawia, że kibice nie będą zainteresowani tym pojedynkiem.

– Jeśli chodzi o inne walki, to ja cały czas chcę poziom w MMA. On ma jakieś osiągnięcia w MMA, jakie? Mistrzem KSW był? Z Pudzianem wygrał, ale ma w KSW taką historię jak Pudzian? Jego nie było ileś lat. Czy wszyscy się domagają tej walki? Z Pudzianowskim każdy chciał to obejrzeć. To ludzie chcieli tego. Jeżeli ludzie chcą tego, tak samo jak kiedyś bardzo chcieli, żebym z Materlą zawalczył, zrobiliśmy to. Bardzo chcieli, żeby z Pudzianowskim zawalczyć i też była ta walka. Tutaj takiego zainteresowania w ogóle nie widzę. Nie jestem zainteresowany. Nie tędy droga. Nie chcę nikogo obrazić, nie chcę Szymona obrazić, ale mnie taka walka nie interesuje i tyle. Mam swoje plany i chciałbym z innymi zawodnikami walczyć.