0
0
0
Krzysztof Głowacki zabrał głos na temat pojedynku Tysona Fury z Oleksandrem Usykiem. Główka zwrócił uwagę na kontuzję odniesioną przez Anglika.
Walka Fury vs. Usyk została odłożona w czasie po tym jak Anglik nabawił się urazu w trakcie sparingu. Pojedynek, który miał odbyć się 17 lutego został przeniesiony na 18 maja. Szejkowie dodali do kontraktów specjalną klauzulę wysokości 10 milionów dolarów.
Krzysztof Głowacki udzielił wywiadu Michałowi Tuszyńskiemu z portalu FanSportu. W trakcie rozmowy nie mogło zabraknąć pytania o wspomniane zestawienie.
Oto co popularny „Główka” powiedział na temat walki na szczycie kategorii ciężkiej. Głowacki uważa, że kontuzja jaką odniósł Tyson Fury może okazać się kluczem do wygranej dla Oleksandra Usyka. Główka wymienił także słabą stronę Ukraińca.
– Czekam na ten pojedynek. Usyk zrobił niesamowity skok do przodu. Całą kategorię cruiser wykosił, w ciężkiej też wykosił. Jeszcze mu tylko Tyson Fury został. Teraz Usyk na pewno będzie celował w te oko. Na 100% teraz duża robota po stronie Fury’ego, żeby dobrze zabezpieczyć to oko, dobrego cutmena wziąć. Dobrych sparingpartnerów przede wszystkim dobrać. Dobre kaski gdzieś, żeby ten łuk zabezpieczyć. Jak łuk Fury’emu pęknie w pierwszych rundach to cały plan taktyczny pójdzie w zapomnienie.
– Usyk ma problemy z przyjmowaniem ciosów na korpus. Nawet w walce ze mną to było widać, powinien być liczony według zasad federacji WBO.
Całą bokserską galę Ring of Fire z hitową walką Fury – Usyk możecie obstawić u legalnego polskiego bukmachera Fortuna.
0
0
