0
0
0
Dziennikarz Aaron Bronsteter z kanadyjskiego TSN Sports zebrał szczegóły umowy Francisa Ngannou z PFL. Okazuje się, że „Predator” zadbał nie tylko o siebie, lecz również o odpowiednie wynagrodzenie swoich rywali!
Francis Ngannou był gościem w The DAZN MMA Show. Pochodzący z Kamerunu zawodnik zdradził wiele szczegółów dotyczących umowy kontraktowej z organizacją PFL. Dedykowany artykuł na temat samego zawarcia umowy znajdziecie tutaj. Francis Ngannou podpisał kontrakt z PFL!
Aaron Bronsteter, dziennikarz kanadyjskiego TSN Sports zebrał detale w jednym zbiorczym poście. Okazuje się, że werbalnie umowa była dogadana od dwóch miesięcy!
Na co jeszcze zwracał uwagę Francis Ngannou szykując się do wyboru nowego pracodawcy? Tym co mocno podekscytowało byłego mistrza UFC w kategorii ciężkiej była możliwość pracy przy galach PFL Africa, objęcie funkcji dyrektora oraz dbanie o rozwój i budowę MMA na tym kontynencie.
Ważnym warunkiem była zgoda na starty w boksie. Liga PFL poszła na rękę Ngannou dzięki czemu Francis będzie mógł stoczyć pojedynek bokserski w 2023 roku. Zawodnik kategorii ciężkiej liczy także na starcie z Deontayem Wilderem w 2024 roku.
Francis będzie się bacznie przyglądał sytuacji w tegorocznym sezonie PFL w kategorii ciężkiej. Zwycięzca play-offów, który zgarnie pas mistrzowski będzie kandydatem do stoczenia walki z Ngannou.
Francis zadbał nie tylko o siebie, lecz także o wynagrodzenie rywali. Zgodnie z umową organizacja PFL będzie musiała wypłacić minimum 2 miliony dolarów każdemu rywalowi Ngannou! Na koniec dyskusji Francis podkreślił, że chciałby się zmierzyć z Jonem Jonesem. Co do pojedynków bokserskich jego wymarzonymi rywalami są Tyson Fury i Deontay Wilder.
źródło:
0
0
