Mirosław Okniński mocno o braciach Oleksiejczukach! „Zauważam regres. Wygrywają, ale…” (VIDEO)

Trener Mirosław Okniński w mocnych słowach ocenił ostatnie postępy braci Oleksiejczuków. Szkoleniowiec uważa, że ci nie zrobili żadnego postępu od odejścia z Akademii Sportów Walki Wilanów.

Zarówno Michał, jak i Cezary jeszcze w 2021 roku trenowali pod okiem Oknińskiego. Z czasem jednak poróżnili się i wraz z Bartoszem Szewczykiem odeszli, ostatecznie zakotwiczając w Ankosie MMA Poznań.

Główny szkoleniowiec i założyciel Akademii Sportów Walki Wilanów oglądał ostatnią walkę Czarka na FEN 45, gdzie ten po jednogłośnej decyzji sędziów pokonał Mansura Abdurzakova, jak i występy Michała w UFC. Osobiście uważa jednak, że i jeden i drugi nie prezentują nic nowego, a wręcz przeciwnie.

„Zauważam regres regres dlatego, że mając takiego przeciwnika [Abdurzakova], który nie ma w ogóle stójki, który jest dobrym zapaśnikiem, ten przeciwnik powinien być znokautowany. Ale nie był znokautowany, chociaż był ciągle bity. Był raz trafiony, drugi raz i był zostawiony. Nieważne, ważne, że Czarek wygrał.”

„Na UFC Czarek ma charakter, ma umiejętności, wszystko, ale ja widzę regres w tym co robi. Na przykład to, że miał pozycję z góry, spadł, oddał bok skręcił się do żółwia, leżał w tym żółwiu i tyle zabrakło, żeby był poddany, kondycyjnie też słabo. Ogólnie ja widzę regres, tak samo widzę regres u Michała Oleksiejczuka. (…) Uważam, że jakby ze mną trenowali, byliby w lepszej pozycji.”

Co do „Husarza” Okniński przypomniał, że jeszcze z nim w narożniku Michał szybko rozbił niepokonanego wówczas Gamzatova. Później zaś nie było już tak kolorowo, a w ostatnim pojedynku, pomimo wygranej, Oleksiejczuk również nie pokazał się z najlepszej strony.

„Walka z Gamzatovem, gdy u mnie trenował, gdzie wszystko było zgrane, pokazała. A poprzednie dwie walki, z których jedną pojechał sam – przegrał, później był w Ankosie, że skakał, skakał, gość go wywrócił, zdobył pozycję, ledwo Michał tam wyszedł i wygrał. A gość miał 8-2, na UFC słabym.”

„I Czarek i Michał wygrywają, ale to nie jest rozwojowe to co robią. Mogą poprawiać zapasy, bo widać pewne elementy się poprawiają, ale inne znowu się pogarszają.”

Całą rozmowę z Mirosławem Oknińskim obejrzysz -> TUTAJ.