Wczoraj wieczorem gruchnęła wieść o tym, że Tyson Fury doznał kontuzji. Dziś Łukasz Różański zgłosił gotowość do zastąpienia Anglika w walce z Oleksandrem Usykiem.
Ekipa Tysona Fury’ego ogłosiła wczoraj, że mistrz organizacji WBC w kategorii ciężkiej doznał głębokiego rozcięcia i wycofał się z walki z Oleksandrem Usykiem.
Natychmiast rozgorzały spekulacje na temat tego kto mógłby wskoczyć na ewentualne zastępstwo i czy szejkowie z Arabii w ogóle rozważą inną opcję na main event niż walka Fury vs. Usyk.
Dziś do sprawy odniósł się Łukasz Różański. Polak jest mistrzem organizacji WBC w kategorii bridger i zgłosił gotowość do walki z Oleksandrem Usykiem.
Różański wyzwał Oleksandra Usyka do walki:
– Ja też mam zielony pas i jestem gotowy
I also have a green belt @usykaa
— Łukasz Różański (@RozanskiBoxi) February 3, 2024
and I’m ready 🥊@Turki_alalshikh @WBCBoxing pic.twitter.com/BdzLKYGNQb
Polak oznaczył na twitterze Turkiego Alalshikha oraz organizację WBC. Ciężko jednak wierzyć w to, że naszemu rodakowi uda się „ugrać” miejsce w tak wielkim starciu.
Do dyskusji niespodziewanie włączył się Tony Bellew, czyli zawodnik który w 2018 roku przegrał z Oleksandrem Usykiem. Anglik napisał, ze pas posiadany przez Różańskiego wkrótce stanie się jego własnością.
Cieszy aktywność Łukasza Różańskiego w mediach społecznościowych. Nawet jeśli nie uda się dogadać żadnej walki w kategorii ciężkiej to przynajmniej o mistrzu dywizji bridger może się zrobić głośno w polskich i zagranicznych portalach poświęconych pięściarstwu. Więcej artykułów na temat Różańskiego może z kolei przełożyć się na zainteresowanie sponsorów i organizatorów gal.