0
0
0
Karolina Kowalkiewicz po gali UFC Vegas 80 zapowiedziała, że to jeszcze nie koniec historii Polki w MMA. Kowalkiewicz zasugerowała, że nie musi już niczego nikomu udowadniać jednak wciąż chce walczyć i nie zamierza się poddać. Polka podziękowała także trenerom, sparingpartnerom, mężowi oraz kibicom.
Karolina Kowalkiewicz odniosła czwarte kolejne zwycięstwo. Polka na gali UFC Vegas 80 pokonała Dianę Belbitę. Dzięki tej wygranej Kowalkiewicz ma już łącznie dziewięć zwycięstw w octagonie UFC co plasuje ją pod tym względem w ścisłej czołówce kategorii do 115 kilogramów.
Dziś informowaliśmy was o tym, że wygrana nad Rumunką pozwoliła Łodziance na mały awans w rankingu UFC w kategorii słomkowej. Dedykowany artykuł na ten temat znajdziecie tutaj. Karolina Kowalkiewicz zanotowała awans.
Kowalkiewicz zamieściła na instagramie wpis skierowany do wszystkich, którzy wspierali zawodniczkę i trzymali za nią kciuki. Oto co Karolina napisała w mediach społecznościowych.
Obstawiaj i oglądaj gale UFC za pośrednictwem legalnego polskiego bukmachera eFortuna.pl
„Dziękuje, że we mnie uwierzyliście, kiedy nikt inny nie wierzył Dziękuje moim trenerom, sparingpartnerom, mężowi, rodzinie, przyjaciołom i całemu American Top Team za pomoc i wparcie. Co dalej? Co chce osiągnąć? Tak naprawdę nie muszę już nic… ale chcę… i to jeszcze nie koniec mojej historii… Kochani nigdy się nie poddawajcie, nie przestawajcie marzyć i wierzyć w siebie!”
0
0
