

Zaatakowany werbalnie Ibragim Chuzhigaev odpowiedział Tomaszowi Narkunowi. Były mistrz KSW nazwał Rosjanina „podrabiańcem”.
Urodzony w Stargardzie fighter do ubiegłego roku występował w największej polskiej organizacji MMA, gdzie w 2015 roku sięgnął po mistrzowski tytuł wagi półciężkiej. Na tronie dywizji do 93 kg Tomasz Narkun dzielił i rządził przez ponad kolejnych 5 lat. W końcu Ibragim Chuzhigaev pokonał go jednogłośną decyzją sędziowską.
„Żyrafa” liczył, że otrzyma szybki rewanż z turecko-rosyjskim zawodnikiem, jednak musiał obejść się smakiem. Organizacja postawiła naprzeciwko niego debiutującego w KSW Luisa Henriqe da Silvę, który znokautował Polaka już w 2. rundzie. Tomasz postanowił odbudować się w innym miejscu i w ubiegłym tygodniu wystąpił na Seaside BattleS MMA. Tam już w 16 sekund pokonał swojego rywala, choć więcej mówiło się o jego słowach po wygranej:
„Nie będę mówił o tym podrabiańcu. To nie jest dla mnie prawdziwy mistrz. Ja jestem prawdziwym mistrzem i zawsze byłem. Nigdy nie straciłem pasa na rzecz tego pajaca. Na dzisiaj nie wybiegam w przyszłość. Muszę złapać wiatr w żagle i jazda.”
Chuzhigaev odpowiedział Narkunowi!
Słowa wypowiedziane przez Tomasza Narkuna dotarły też w końcu do mistrza wagi półciężkiej KSW. Ibragim Chuzhigaev umieścił zdjęcie z ich spotkania w klatce i przypomniał, że to właśnie Polak wówczas wylądował na kolanach. Rosjanin z tureckim paszportem raczej nie nastawia się na prędki rewanż z „Żyrafą”.
— Ibragim Chuzhigaev (@MillionFirst84) June 12, 2023