

Stephen Thompson odpowiedział na wyzwanie złożone przez Kamaru Usmana. W ostatnich dniach były mistrz kategorii półśredniej powiedział, ze pojedynek z Thompsonem ma w tej chwili najwięcej sensu. Amerykanin jest zadowolony z tego pomysłu.
Kamaru Usman wciąż nie ma zakontraktowanej kolejnej walki. Wiele mówiło się o tym, że „Nigeryjski Koszmar” może zmierzyć się z Khamzatem Chimaevem jednak ten został zestawiony z Paulo Costą na UFC 294.
W tej sytuacji Usman zaczął rozglądać się za innym oponentem i obrał na celownik Stephena Thompsona, który na gali UFC 291 miał walczyć z Michelem Pereirą. Niestety starcie to zostało odwołane przez wzgląd na brak profesjonalizmu ze strony Brazylijczyka.
Amerykanin zareagował na wypowiedź Usmana:
„Słyszałem o tym, myślałem że mój telefon eksploduje od wiadomości, które zacząłem dostawać. Wygląa na to, że wszystkim podoba się taki pojedynek. Dla mnie on zawsze był kimś wielkim… zawodnicy z top 3, nie walczyłem z nikim tak wysoko notowanym. Kamaru Usman to jeden z tych zawodników, z którymi nigdy nie miałem szansy zawalczyć. Cieszę się, że powiedział, że jest gotów na potyczkę ze mną. To niesamowite gdyż mieliśmy okazję spędzić razem trochę czasu i bardzo go szanuję. Jest dobrym gościem i w octagonie i poza nim, właśnie takich walk potrzebuję.”