Rory MacDonald podjął decyzję o zmianie teamu. „Red King” będzie trenował w Sanford MMA, a zmiana podyktowana jest przede wszystkim mocnymi obostrzeniami nałożonymi na kluby MMA przez kanadyjski rząd w trakcie pandemii koronawirusa. Co ciekawe MacDonald potwierdził już, że przenosiny do USA odpowiadają mu na tyle, że od tej pory będzie odbywał obozy treningowe wyłącznie w Sanford:
„Jestem głodny sukcesu, zmieniłem nastawienie i mam określony cel. W Kanadzie ostatnimi czasy były spore problemy ze zrobieniem odpowiedniego treningu, obostrzenia nałożone przez polityków na kluby w Quebecu są trudne do obejścia. Na całe szczęście znalazłem w Sanford odpowiednie miejsce dla mojej rodziny, przenieśliśmy się w ubiegłym tygodniu i wszystko jest świetne. Na sali treningowej mam doskonałych sparingpartnerów jak Gilbert Burns, Michael Chandler czy Logan Storley. Każdy z nas chce podnosić swój poziom i walczyć o mistrzowskie pasy, a przy tym atmosfera jest doskonała i mimo, że to świetni sportowcy to nikt nie ma wielkiego ego i wszyscy pracują wspólnie na sukcesy kolegów, tego mi było trzeba.”
Rory MacDonald podpisał kontrakt z organizacją PFL i zobaczymy go w barwach tej organizacji w pierwszej połowie 2021 roku.