Karolina Wójcik przegrywa walkę o pas Invicta FC

S
0
Opublikowano: 17 listopada 2022

Na gali Invicta FC 50, która odbyła się minionej nocy pojawiła się Karolina Wójcik. Polka wzięła udział w czteroosobowym turnieju o pas mistrzowski wagi słomkowej federacji.

Całe zawody potrwały zaledwie jeden dzień. Oprócz „The Polish Assasin” przystąpiły do nich też: Valesca Machado, Gloria de Paula oraz Ediana Silva. Była zatem jedyną nie-Brazylijką, która mogła sięgnąć po tytuł zawakowany przez Emily Ducote w czerwcu tego roku.

Amerykanka pozostawiła bezpańsko pas, ponieważ podpisała kontrakt z największą federacją MMA na świecie. Polka jak pamiętamy również starała się o kontrakt w UFC poprzez udział w programie Dana White’s Contender Series. Choć Karolina Wójcik pokonała swoją oponentkę jednogłośną decyzją sędziów, nie zachwyciła prezydenta światowego potentata.

W półfinale gali Invicta FC 50 popularna „The Polish Assasin” również nie dała szans rywalce. Karolina zdominowała przeciwniczkę i zwyciężyła pewną, jednogłośną decyzją sędziów, którzy punktowali: 29-28, 29-28 oraz 29-28.

Karolina Wójcik przegrywa w finale

W finale Karolina Wójcik spotkała się z Valescą Machado. Brazylijka miała większe problemy ze swoją pierwszą oponentką, z którą zwyciężyła po niejednogłośnej decyzji arbitrów). Niestety, ale była fighterka KSW postawiła jej mniejszy opór.

Walcząca pod pseudonimem „Tina Black” fighterka trafiała o wiele częściej w pierwszych dwóch rundach, dzięki czemu ze spokojem wyszła do ostatniej. Wójcik z kolei wiedziała, że nie ma nic do stracenia i szukała skończenia. Pomogło to tyle, że dwóch sędziów przyznało jej trzecią odsłonę.

W ogólnym rozrachunku było to jednak za mało. Brazylijka Valesca Machado zwyciężyła jednogłośną decyzją sędziów, którzy punktowali to starcie: 30-27, 29-28, 29-28. „Tina Black” została tym samym nową mistrzynią wagi słomkowej federacji Invicta FC.

Zostaw ocenę
0
0