Jorge Masvidal ma aktualnie na celowniku Kamaru Usmana. „Gamebred” został jednak zapytany przez fanów o to czy rozważa jeszcze powrót do kategorii lekkiej. Masvidal walczył już w UFC w tej dywizji i zaliczył bilans pięciu zwycięstw i dwóch porażek. Jorge odpowiedział wprost:
„Zrobienie limitu 155 funtów to już straszna walka z wagą. Przy 172-173 funtach mój poziom tłuszczu w organizmie wynosi zaledwie 5-6%. Nie mam zatem zbyt wiele możliwości do tego by dodatkowo się „dociąć” to już po prostu walką z wodą, a tak potężne odwodnienie sprawia, że tracę na sile i eksplozywności. W kategorii do 170 funtów mam więcej mocy, jestem w stanie wykrzesać z siebie zdecydowanie więcej jednak mimo, że jest trudno schodzić do lekkiej to nie znaczy, że to jest niewykonalne i jeśli kasa będzie się zgadzać to mogę zrobić wagę na walkę z Khabibem. Szczerze jak walczyłem w kategorii lekkiej to zawsze czułem się niedoceniany i nigdy nie dostałem szansy walki z topowym zawodnikiem, może najwyższy czas by to zmienić?”