Jon Jones niezadowolony ze słów Dany White’a: „Gdy moi bracia wygrali Super Bowl ich pensje szybko wzrosły”

Jon Jones nie krył niezadowolenia ze słów Dany White’a. Po zwycięstwie Francisa Ngannou nad Stipe Miocicem, „Bones” opublikował wpis na twitterze o dosłównej treści: „pokażcie mi pieniądze”.

Dana White odpowiedział na te słowa w trakcie konferencji prasowej po gali mówiąc:

„Mogę siedzieć tu cały dzień i odpowiadać na wasze pytania co właściwie znaczy to słynne – pokażcie mi kasę? Mówiłem wam to w przeszłości, powiem i teraz. Możecie mówić, że chcecie z kimś walczyć, jednak pytanie brzmi czy naprawdę tego chcecie?”

Po chwili Jones powiedział, że słowa White’a były dla niego niczym cios wymierzony prosto w twarz i zasugerował, że Derrick Lewis może sobie teraz walczyć z Francisem Ngannou.

Co ciekawe były mistrz kategorii półciężkiej powołał się na osiągnięcia i zapisy kontraktowe swoich braci, którzy z wielkim powodzeniem grali w NFL.

„Cieszę się, że moi fani się ze mną zgadzają. Posłuchajcie to dokładnie taka sama sytuacja jak z moimi braćmi. Gdy moi bracia zdobyli pierścienie za zwycięstwo w Super Bowl ich pensje szybko wzrosły. Obaj 'poszli’ po lepsze kontrakty.”

Z danych dostępnych w internecie można łatwo dowiedzieć się, że młodszy z braci Jona – Chandler Jones podpisując pięcioletni kontrakt z Arizona Cardinals zapewnił sobie w tym czasie łączne zarobki opiewające na 82,5 miliona dolarów. Artur, najstarszy z braci Jones, który zakończył już sportową karierę w swoim najlepszym momencie miał podpisaną pięcioletnią umowę opiewającą na łączną sumę 33 milionów dolarów..
Warto tu przyjrzeć się zwłaszcza umowie Chandlera, który za pierwszy rok gry dla Arizony zarobił aż 22 miliony dolarów.

Jon Jones za walkę z Dominickiem Reyesem otrzymał 0,5 miliona dolarów podstawowej pensji, a dodatkowo procentowy zysk ze sprzedanych biletów, a także procent od sprzedanych PPV miał zapewnić mu zarobek o łącznej kwocie około miliona dolarów. Dla porównania Khabib Nurmagomedov zarobił łącznie ponad 6 milionów dolarów za walkę z Dustinem Poirierem. Conor McGregor ma kasować za swoje pojedynki jeszcze więcej. Nie dziwne więc zatem, że Jones kwitując całą wymianę zdań z prezesem UFC zamieścił również wpis informujący, że nie zarabia nawet połowy tego co Irlandczyk mimo, że to Amerykanin bronił pasa aż piętnaście razy.