Jon Jones rzadko wypowiada się na temat oponentów z szacunkiem. Tym razem jednak „Bones” docenił swojego wieloletniego rywala Daniela Cormiera. Amerykanin przyznał, że największe szanse na to by zaliczył porażkę byłyby gdyby przyszło mu mierzyć się z DC w kategorii ciężkiej.
„Najbardziej niebezpieczna byłaby dla mnie walka z Danielem Cormierem w kategorii ciężkiej. Kiedy mierzysz się z zawodnikiem o podobnych umiejętnościach nie możesz mu pozwolić na to by miał przewagę siły i masy. Może część moich fanów będzie niezadowolona z tej wypowiedzi, ja jednak jestem realistą i wiem, że największe szanse na przegranie pojedynku miałbym, gdybym dał Danielowi taką przewagę, gdybym walczył z nim w kategorii ciężkiej. Szanuję i doceniam jego umiejętności.”
Kolejnym wyzwaniem w karierze Jonesa będzie obrona mistrzowskiego pasa w walce z Thiago Marretą Santosem na gali UFC 239.