Johnny Walker odniósł się do komentarza Jona Jonesa, który na twitterze wypowiedział się w następujący sposób:
„Chcecie, żebym walczył z gościem, który nie jest rozpoznawalny i nie bił się z nikim z TOP 10? Pomyślcie nad tym, poza tym co w takim razie jeśli pokonam go w grudniu?”
Brazylijczyk uważa, że „Bones” ma swoje powody na to by unikać pojedynku:
„Nie ma zbyt wielu gości, którzy stanowiliby dla mnie wyzwanie. Fakt nie pokonałem nikogo z TOP 5 jednak ludzie mówią zbyt wiele bzdur. Mówią, że nie mam jiu-jitsu czy zapasów. Mówią, że powinienem walczyć z zapaśnikiem, ostatni z którym się biłem przetrwał ledwie kilka sekund. Myślę, że Jon boi się porażki w starciu z mało znanym zawodnikiem”
Walker wypowiedział się także na temat Francisa Ngannou:
„Chciałbym zaimponować fanom i odnieść wygraną nad Francisem Ngannou. On zrobił wrażenia na ludziach siłą swego ciosu. Jak wracałem do zdrowia po operacji wykonałem testy w UFC Performance Institute, dysponujemy podobną siłą. Myślę, że jestem w stanie go pokonać.”