Jiri Prochazka wypowiedział się przed walką z Aleksandarem Rakiciem na UFC 300. Czech przed pojedynkiem docenia poziom umiejętności rywala.
Jiri Prochazka i Aleksandar Rakić zmierzą się w jednej z najciekawszych walk gali UFC 300. Dla Czecha będzie to powrót do startów po przegranej przez TKO z Alexem Pereirą na gali UFC 295.
Pochodzący z Serbii Rakić powróci do octagonu UFC po niespełna dwuletniej przerwie od zawodowych startów. Aleksandar w ostatnim występie w maju 2022 roku przegrał z Janem Błachowiczem.
Jiri Prochazka skomentował nadchodzące zestawienie na łamach zachodniego portalu Lowkick MMA. Oto co były mistrz kategorii półciężkiej powiedział przed pojedynkiem z „Rocketem”.
– Nie obchodzi mnie teraz jaka walka byłaby dla mnie idealna. Chcę szybko wrócić do akcji, a Aleksandar był pierwszym zawodnikiem z czołówki, który był dostępny więc chciałem się z nim bić. On jest dobry w każdym aspekcie walki, jest dobrym zapaśnikiem, jest silny. Jego stójka nie jest najlepsza, ale tak jak powiedziałem, on jest wszechstronny. Dobry stójkowicz, dobry zapaśnik – jestem na to gotowy.
Jiri Prochazka podkreślił, że skupia się na tym co wydarzy się w octagonie, a nie na aspekcie poza sportowym wydarzenia. Prochazka chce udowodnić wyższość w walce.
– Chcę pokazać mistrzostwo. Nie tylko w treningu, nie tylko w codziennym życiu. Powtórka, powtórka, powtórka. Być lepszym, być lepszym, ale w klatce. Chcę pokazać mistrzostwo podczas walki w klatce, to moje pragnienie.
W starciu Prochazki z Rakiciem ciężko jednoznacznie wskazać faworyta. Większe doświadczenie stoi po stronie reprezentanta Czech jednak to Rakić może być bardziej głodny sukcesów.