Jan Błachowicz zaatakował Alexa Pereirę! „Jesteś daremny, daj już spokój z tym Adesanyą”

Jan Błachowicz zaatakował słownie Alexa Pereirę po gali UFC 295. Polak nie krył swojego niezadowolenia z wypowiedzi Brazylijczyka po walce, który po raz kolejny wyzwał do walki Israela Adesanyę.

Jan Błachowicz i Alex Pereira zmierzyli się pod koniec lipca na UFC 291 w Salt Lake City. Górą w tym starciu po niejednogłośnej decyzji sędziów był Brazylijczyk. Polak wciąż jest rozgoryczony rezultatem tej walki.

Nie może zatem dziwić fakt, że Błachowicz szybko skomentował wypowiedź Alexa Pereiry po wygranej nad Jirim Prochazką na UFC 295. Poatan wyraził chęć stoczenia kolejnej walki z Israelem Adesanyą. Jak na te słowa brazylijskiego kickboksera zareagował były mistrz UFC w kategorii półciężkiej?

„Alex Pereira wiem, że jesteś śliskim gościem. Wyzwałeś Izzy’ego. Wiadomo świetny występ, ale ku*wa ty i ja mamy niedokończony biznes. Sędziowie następnym razem nie będą tobie tak przychylni. Jesteś daremny.”

Wypowiedź Janka spowodowała konsternację zarówno wśród polskich jak i zagranicznych fanów. Wszak organizacja UFC oficjalnie potwierdziła już rewanżowe starcie Polaka z Aleksandarem Rakiciem na UFC 297.

Jan Błachowicz postanowił dokładniej wyjaśnić sprawę na platformie X (dawniej Twitter):

„Widzę, że muszę to wyjaśnić. Ludzie myślą, że jestem zawsze dobrym gościem jednak ja tak jak każdy inny człowiek również mam dni w których się wkur**am. Dalej jestem zły na to, że okradli mnie z wygranej z Pereirą. Teraz on kolejny raz wyzywa do walki Adesanyę, daj już z tym spokój. Widzieliśmy to już cztery razy! To jest kategoria półciężka, a niejednogłośna decyzja sprawia, że mamy niedokończony biznes. Po prostu mówię to co czuję, nie miejcie do mnie o to pretensji. Chcę żebyście o tym wiedzieli, gdyż znaczy to dla mnie wiele. Teraz wracam na matę, mam kolejnego przeciwnika zakontraktowanego i robotę do wykonania.”