0
27
3
Jake Paul odpowiedział na jedną z ostatnich wypowiedzi Dany White’a. Prezes UFC powiedział, że to nie jest tak, że on nienawidzi Jake’a Paula i że zdaje sobie sprawę z tego, że youtuber, który rozpoczął przygodę z boksem po prostu mówi wiele by zabiegać o atencję. Paul zareagował na słowa Dany i zasugerował wzrost minimalnej pensji w UFC.
Kilka dni temu Dana White wypowiedział się na temat braci Jake’a i Logana Paula. Dedykowany artykuł na ten temat znajdziecie tutaj. Dana White: „To nie jest tak, że nienawidzę Jake’a Paula. Logan Paul jest genialny.”
Na samym początku wypowiedzi prezes UFC powiedział, że to nie jest tak, że nienawidzi Jake’a Paula i właśnie do tych słów najpierw odniósł się pogromca Nate’a Diaza.
„Też nie pałam wobec niego nienawiścią. Po prostu chcę, żeby więcej płacił zawodnikom. Zwłaszcza teraz kiedy firma zarabia setki milionów, jak nie miliardów dolarów. Nie powinno być tak, że fighterzy otrzymują zaledwie 15% tego czym dysponuje korporacja. Pensje powinny pójść do góry, a także powinni otrzymać długoterminowe ubezpieczenie zdrowotne, tak by patrzeć w przyszłość, po zakończeniu kariery. Wiesz zawsze coś tam sobie coś dogryzamy z Daną, on mówi że ja jestem na sterydach i że biorę udział w ustawionych walkach, wtedy ja mu odpowiadam, że jest brzydki i łysy.”
Jake Paul zasugerował ile powinna wynosić pensja minimalna w UFC:
Nie poznałem go osobiście, nie znam go jako człowieka, ale wiem że skoro pensja minimalna w UFC wynosi 12500 dolarów to powinna wzrosnąć do poziomu 50000 dolarów, tak żeby mniej znani zawodnicy mogli skupić się wyłącznie na sporcie, żeby nie musieli podejmować innej pracy, żeby było ich stać na mieszkanie, treningi w dobrym klubie, opłacenie trenerów i całego sztabu, a także dobre, zdrowe jedzenie.”
27
3
