Gale największej europejskiej organizacji MMA wracają po przerwie związanej z pandemią koronawirusa. Na pierwszy ogień KSW 53: Reborn, podczas którego kibice zobaczą starcie dwóch topowych polskich zawodników kategorii koguciej. Znany kibicom KSW Sebastian Przybysz przywita w okrągłej klatce debiutującego w organizacji Jakuba Wikłacza.
Obaj rywale mieli okazję spotkać się już z sobą w klatce. Do starcia doszło w roku 2017, podczas gali ACB. Pojedynek zakończył się na kartach sędziowskich i to Wikłacz wyszedł z niego zwycięsko.
Teraz Sebastian nastawia się na mocny rewanż. Sam jest po dwóch wygranych z rzędu i chce utrzymać dobrą passę w klatce.
Przybysz walczył po raz ostatni w trakcie gali KSW 51. Zmierzył się wówczas z Lemmy Krusicem i rozbił go na przestrzeni trzech rund. Wcześniej w pięknym stylu znokautował doświadczonego Bogdana Barbu.
Zanim Sebastian trafił do zawodowego świata MMA, zdobywał doświadczenie na zawodach amatorskich. W roku 2012 wywalczył mistrzostwo Polski, a rok później puchar Polski. Bił się też podczas amatorskiego pucharu KSW. Treningi sportów walki rozpoczął w sumie dość przypadkowo od taekwondo. Nieco później spróbował sił w boksie i kickboxingu, aby ostatecznie odnaleźć swoje sportowe powołanie w starciach na zasadach MMA.
Dalsza część artykułu jest dostępna pod linkiem: