Chase Hooper chce pójść ścieżką wytyczoną przez Demiana Maię

Chase Hooper (9-0-1) wypowiedział się na temat debiutu w organizacji UFC. 20-latek przyznał, że czuł się niekomfortowo widząc kolejkę ludzi oczekujących na zrobienie sobie wspólnego zdjęcia. Mimo młodego wieku „The Teenage Dream” zna dobrze surowe realia trudnego życia zawodnika MMA.

„Kto wie może gdybym nie wygrał tej walki to UFC by mnie zwolniło. MMA to okrutny sport, wszystko jest okej… póki wygrywasz. Nie chcę pójść w ślady Sage’a Northcutta, który dostał kilka łatwych walk, a później nie sprawdził się w starciach z mocnymi oponentami i musiał odejść do ONE.”

Hooper chce pójść ścieżką wytyczoną przez Demiana Maię:

„W zdecydowanej większości walk potrafi unikać mocnych ciosów i nie daje się wyniszczyć, nie jest porozbijany. Myślę, że jeśli będę w stanie narzucać rywalom walkę grapplingową, a do tego będę stale podnosił pozostałe umiejętności to wszystko będzie dobrze.”