Dziś wieczorem nieoficjalnie ogłoszona została walka, której wynik może sporo namieszać w rankingu wagi lekkiej. Portal MMAJunkie, doniósł dziś o nieogłoszonej jeszcze walce pomiędzy Beneilem Dariushem a Tonym Ferusonem.
Ta walka może zadecydować o losach i jednego, i drugiego zawodnika w UFC. W przypadku Fergusona, zwycięstwo może go po raz ostatni przybliżyć do walki o pas mistrzowski wagi lekkiej, o który kilkukrotnie miał się bić z Khabibem Nurmagomedovem, ale niestety ich walka nigdy nie doszła do skutku. Natomiast porażka może przekreślić jego szanse na dalsze występy pod banderą UFC, ponieważ aż dwóch ostatnich walk nie udało mu się wygrać, a doskonale wiemy że Amerykański gigant ostatnimi czasy nie patyczkuje się, i zawodnicy z topu po jednej bądź dwóch porażkach tracą kontrakt, czego najlepszym przykładem będzie Alistair Overeem, który po jednej przegranej z Alexandrem Volkovem został zwolniony przed Dane White`a.
Za to dziewiąty w rankingu Beneil Dariush, może na tej walce zyskać naprawdę wiele. Amerykanin z Irańskimi korzeniami nie ma w tej walce niczego do stracenia, aktualnie może pochwalić się passą sześciu zwycięstw. Porażka nie zmieni drastycznie jego posady w rankingu, ponieważ mierzy się z rywalem, który jest wyżej aż o cztery lokaty. Natomiast triumf w walce z kimś takim jak „El Cucuy”, może postawić go w roli jednego z następnych pretendentów do pasa mistrzowskiego, który aktualnie jest dzierżony przez Orła z Dagestanu.
Jak wcześniej wspominałem Tony Ferguson swoje dwie ostatnie walki musiał zapisać jako porażki, ale przed tymi dwoma nieudanymi bojami, Tony był niepokonany, i to aż od siedmiu lat! W między czasie pokonywał takich rywali jak Rafael Dos Anjos, Kevin Lee czy walczącego aktualnie dla PFL w jednym turnieju z Marcinem Heldem, Anthonego Pettisa. Swoją ostatnią walkę stoczył na ostatniej numerowanej gali w 2020 roku, czyli UFC 256, i został on wypunktowany przez Charlesa Oliveirę.
Beneil Dariush legitymuje się ciągiem sześciu zwycięstw pod rząd, będąc niepokonanym od około trzech lat. Swoją ostatnią porażkę zaliczył w marcu 2018 roku, przegrywając Alexandrem Hernandezem poprzez nokaut w pierwszych sekundach walki. Od tego momentu Dariush nie zaznał smaku porażki, i na swojej drodze pokonywał takich rywali jak Drew Dober, Drakkar Klose, czy Scott Holtzman, który już w kwietniu zmierzy się z Mateuszem Gamrotem. Swój ostatni triumf świętował 6 lutego, na gali UFC FN 184, na której to pokonał Diego Ferreirę poprzez decyzję sędziów.
Na obecną chwilę wiemy tylko że walka odbędzie się 15 maja na gali UFC 262. UFC nie podało jeszcze miejsca w którym odbędzie się samo wydarzenie, ale portal Sherdog.com podaje informacje o tym, że gala ma się odbyć w UFC Apex w stanie Nevada.