Albert Odzimkowski odklepuje w 2 rundzie na KSW 76! [VIDEO]

S
0
Opublikowano: 12 listopada 2022

Pierwsze tego typu poddanie w organizacji KSW przez „peruwiański krawat”. Albert Odzimkowski przegrał w drugiej rundzie z utytułowanym zawodnikiem z Irlandii, Henrym Fadipe.

Albert Odzimkowski po wejściu do organizacji KSW przeżywał trudniejszy okres w karierze. Przegrał trzy walki z rzędu i chociaż za każdym razem starcia te były bardzo efektowne, Polak potrzebował powrotu na drogę zwycięstw. W marcu tego roku Albert zmierzył się z Tommy Quinnem. Walka potoczyła się bardzo szybko. Fani zobaczyli wymiany w stójce i krótkie akcje na macie, a ostatecznie nokaut na Irlandczyku w wykonaniu Polaka. Po pojedynku werdykt został jednak zmieniony, a walka uznana za nieodbytą z powodu nielegalnego ataku kolanem w kończącej akcji Odzimkowskiego. Albert musiał więc wyjść do drugiego boju z Irlandczykiem. Na gali KSW 70 doszło do rewanżu i ponownie walka potrwała niecałą rundę. Tym razem jednak Polak ostatecznie wyszedł z niej jako pełnoprawny tryumfator.

Na dzisiejszym KSW zmierzył się z doświadczonym Irlandczykiem. Henry Fadipe przygodę z zawodowym MMA rozpoczął w roku 2010, czyli w tym samym czasie co Odzimkowski.

Do dziś stoczył 21 pojedynków, z których jedenaście zakończyło się jego zwycięstwem. Zawodnik nigeryjskiego pochodzenia był do tej pory po dwóch wygranych z rzędu. Ostatni raz walczył we wrześniu tego roku na gali w Polsce i wygrał przez nokaut. Wcześniej bił się w sierpniu i również zakończył bój przed czasem. Fadipe aż osiem razy w karierze nokautował przeciwników. Ma też na koncie dwa poddania, a od czasu pierwszego wejście do klatki tylko jedna jego walka zakończyła się na kartach sędziowskich.

Pierwsze takie poddanie w historii KSW!

Odzimkowski od początku walki dawał się zamykać na siatce, szybko szukał kopnięć na brzuch i szybko ruszył po obalenie, które okazało się nieudane. Polak spróbował raz jeszcze i dał się złapać w gilotynę. Polak uciekał i zajął pozycję górną w pełnej gardzie szukając ciosów z góry Odzimkowski. “Herculeez” dobrze broni się przed jego zmianami pozycji. Końcówka rundy wyraźnie dla Fedipe, który wstał na nogi i prawie trafił potężnym sierpem Odzimkowskiego. Nigeryjczyk nisko trzyma ręce, widzi, że Albert odczuwa zmęczenie.

Runda 2

Odzimkowski szybko rusza z kopnięciem na nogi i sierpami, szuka zaraz obalenia. Fadipe łapie go w duszenie, zapina peruwiański krawat i Polak odklepuje

Zostaw ocenę
0
0