pasy tymczasowe ufc

Tymczasowe pasy mistrzowskie – przekleństwo UFC czy złoty środek?

Bartosz Sobczak
0
Opublikowano: 16 listopada 2022

Dziś przyjrzymy się odrobinę aktualnej sytuacji w organizacji UFC. Pochylmy się, więc nad tematem czy tymczasowe pasy mistrzowskie to przekleństwo najlepszej ligi MMA na świecie, a może złoty środek, który ułatwia organizacji funkcjonowanie i sprawia, że pojedynki o te trofeum generują więcej zainteresowania niż „normalne” zestawienia?

Nie od dziś wiadomo, że medialny szum to coś co prezes Dana White i zarządzana przez niego spółka uwielbiają, a rzekomo im więcej i głośniej mówi się o organizacji tym lepiej dla samych zawodników. Pytanie czy aby na pewno?

Weźmy na tapet galę UFC 284, która odbędzie się 12 lutego 2023 roku w RAC Arena w australijskim Perth. Ten event naprawdę warto przedyskutować i rozważyć wszelkie możliwe scenariusze.

Przypadek UFC 284 – złoty środek czy przekleństwo?

Kilka dni temu przedstawiciele organizacji potwierdzili za pośrednictwem mediów społecznościowych, że na gali UFC 284 odbędą się dwa pojedynki rangi mistrzowskiej. W main evencie w superfightcie zmierzą się Islam Makhachev, mistrz kategorii lekkiej oraz Alex Volkanovski, czyli mistrz kategorii piórkowej. Co ciekawe w drugiej z walk wieczoru w octagonie zameldują się Josh Emmett i Yair Rodriguez, stawką tego boju będzie z kolei tymczasowy pas mistrzowski… kategorii piórkowej! Mamy tu zatem jasno nakreśloną sytuację, w której właściwy mistrz pozna nazwisko kolejnego rywala na tej samej gali, bo niezależnie od tego czy Volkanovski wygra czy przegra z Makhachevem to jego kolejnym oponentem będzie wygrany pojedynku Rodriguez vs. Emmett.

Idealny scenariusz może szybko runąć niczym domek z kart

Sęk w tym, że ten idealny scenariusz ma nie jedną, a kilka luk. Po pierwsze może okazać się, że triumfator starcia Emmett vs. Rodriguez mimo odniesienia zwycięstwa doznał kontuzji po której będzie musiał poddać się operacji i rehabilitacji, która wykluczy go z kolejnego startu na dłuższy okres czasu, w takim wypadku matchmakerzy będą musieli szukać Volkanovskiemu nowego rywala sięgając niżej do rankingu dywizji.

Po drugie w trakcie pojedynku Amerykanina z Meksykaninem może dojść do nieumyślnego faulu, po którym sędzia będzie musiał przerwać pojedynek. W takim wypadku starcie zostanie uznane za nieodbyte, a co za tym idzie nie zostanie również wyłoniony zwycięzca. Decyzja matchmakerów o przyznaniu walki o właściwy pas zawodnikowi, który lepiej prezentował się do momentu faulu byłaby z pewnością uznana za kontrowersyjną i niesportową.

Po trzecie może również dojść do sytuacji, w której Volkanovski decyduje się na pozostanie w kategorii do 70 kilogramów. Josh i Yair stoczą zatem pojedynek o pas tymczasowy, który później zamieniłby się w przysłowiową pietruszkę bo wygrany nie walczyłby w przyszłości z mistrzem by zunifikować pasy, a z jednym z innych wysoko notowanych rywali.

Jak sami widzicie sytuacja jest skomplikowana i choć czasem wydaje się, że pas tymczasowy to dobre rozwiązanie to w praktyce różne mogą być efekty przyznawania tego trofeum.
A wy jak sądzicie pasy tymczasowe to dobre czy złe rozwiązanie?

Zostaw ocenę
0
0