Artur Ostaszewski manager grupy Shocker MMA Solutions ostro zaatakował komisję sportową we Francji. Zdaniem managera Mariana Ziółkowskiego praca i zachowanie komisarzy to rak sportu.
Marian Ziółkowski powróci do okrągłej klatki federacji KSW na gali w Paryżu. We Francji przebywa także manager Artur Ostaszewski, który skrytykował pracę komisji sportowej.
Zdaniem założyciela i głównego managera grupy Shocker MMA Solutions francuscy komisarze robią zawodnikom i ich teamom pod górkę. Ostaszewski w ostrych słowach zaatakował komisję:
– J**** związki/komisje – podtrzymuję! Sporo utrudnień i głupot dzięki tym instytucjom, przy okazji KSW Paris przechodzę, ale tylko mogę się domyślać ile „się naszarpali” organizatorzy. Oby nigdy nie weszło coś takiego na nasz rynek MMA. Rak sportu.
W wywiadzie dla InTheCage, Marian Ziółkowski były mistrz federacji KSW ujawnił, że komisja sportowa domagała się wyników wielu badań, które nie mają żadnego związku z przechodzeniem testów antydopingowych.
– Było sporo badań, więcej niż zwykle, chyba o to mu chodziło. Zazwyczaj tylu badań przed walką nie mamy, KSW nie wymaga aż tyle. Tutaj robiłem rezonans – MRI głowy. EKG serca.
Przypominamy, że pojedynek Ziółkowski – Varela możecie obstawić u legalnego polskiego bukmachera FORTUNA.