Wielkie powroty w Gliwicach

Bartosz Sobczak
0
Opublikowano: 19 listopada 2019

Gal KSW 52, która odbędzie się już 7 grudnia, będzie nie tylko powrotem organizacji do ogromnej hali Gliwice Arena, ale również powrotem do tego miejsca zawodników, którzy mają z nim związane różne wspomnienia.

1

Po raz pierwszy organizacja KSW zawitała do hali Gliwice Arena w grudniu roku 2018 z galą KSW 46.  Wówczas to w walce wieczoru Mamed Khalidov zmierzył się po raz drugi z Tomaszem Narkunem. Po zaciętym, mocnym boju sędziowie orzekli zwycięstwo Tomka. Dla Mameda była to więc druga przegrana z przeciwnikiem ze Szczecina. Wydarzenie okazało się dla Khalidova nie tylko ważnym zwrotem w sportowej karierze, ale również początkiem czasu kiedy zaczął on sobie zadawać pytania dotyczące końca zawodowej przygody z MMA. Wszystko wskazywało na to, że po drugiej walce z Narkunem Mamed ostatecznie zdecydował się zawiesić na kołku rękawice i że już nigdy kibice nie zobaczą go w klatce KSW. Sportowa ambicja i potrzeba rywalizacji okazała się jednak silniejsza i ostatecznie Mamed zdecydował się na powrót do walk. Gala KSW 52 będzie więc dla niego nie tylko powrotem do miejsca swojej ostatniej przegranej, ale też wielkim powrotem do rywalizacji na najwyższym sportowym poziomie. Wyzwanie zatem będzie podwójne, szczególnie że Mamed zmierzy się w walce wieczoru z niebezpiecznym mistrzem KSW, Scottem Askhamem.

Podczas gali KSW 52 do okrągłej klatki powróci również Salahdine Parnasse, tymczasowy mistrz KSW w kategorii piórkowej, który w trakcie pierwszej gali w Gliwicach pokonał Marcina Wrzoska. Tym razem Parnasse powita w klatce KSW debiutującego w organizacji Ivana Buchingera i po raz pierwszy stanie do obrony swojego tytułu.

e

Vinicius Bohrer jest kolejnym zawodnikiem, który miał okazję bić się podczas gali KSW 46 w Gliwicach. Niestety podobnie jak Mamed nie wyniósł dobrych wspomnień z tego miejsca, przegrał bowiem przez nokaut z mistrzem Roberto Soldiciem. Tym razem zmierzy się z byłym mistrzem KSW, Arturem Sowińskim, który dodatkowo w trakcie walki będzie mógł liczyć na doping swojej, śląskiej publiczności. Co ciekawe, dla Artura walka podczas KSW 52 będzie również powrotem do Areny Gliwice. Polak jednak w trakcie pierwszej gali KSW w tym mieście pokonał na punkty Kamila Szymuszowskiego, więc wyniósł z wydarzenia zdecydowanie bardziej pozytywne wspomnienia niż Vinicius.  

Nieprzewidywalny Grzegorz Szulakowski będzie również miał okazję po raz drugi stanąć do walki w Arenie Gliwice. W trakcie pierwszej gali w tym miejscu popularny „Szuli” zmierzył się z Marianem Ziółkowskim, ale musiał uznać jego wyższość w klatce KSW. Teraz Grzegorz zmierzy się z Szamilem Musajewem, który w tym roku zadebiutował w organizacji i w ładnym stylu odprawił przed czasem Huberta Szymajdę.

Ostatnim zawodnikiem, który miał okazję bić się podczas KSW 46 i teraz również wyjdzie do okrągłej klatki jest Michał Michalski, który powita debiutującego w KSW Alberta Odzimkowskiego. Dla Michała hala w Gliwicach na razie kojarzy się z przegraną z rąk Krystiana Kaszubowskiego, który znokautował go już w pierwszej rundzie starcia.

1

Gala KSW 52 w Gliwicach będzie więc pełna zawodników, którzy podczas debiutu organizacji w tym mieście mieli okazję zaprezentować swoje umiejętności w klatce. Jak tym razem potoczą się ich walki i czy ich ręce po starciach będą uniesione w gestach zwycięstwa, przekonamy się już 7 grudnia. W trakcie tego wydarzenia kilkanaście tysięcy kibiców zgromadzonych w Arenie Gliwice będzie miało okazję obejrzeć również pojedynek dwóch olimpijczyków: Damiana Janikowskiego z Szymonem Kołeckim. Do tego odbędzie się elektryzujące starcie pań, czyli walka Karoliny Owczarz z Aleksandrą Rolą oraz powrót po długiej przerwie od startów potężnego Michała Włodarka, którego przeciwnikiem będzie Srdan Marović. Emocji więc na pewno nie zabraknie i gala KSW 52 może przynieść sporo ciekawych rozstrzygnięć w klatce.   

źródło: kswmma.com

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments