Renato Sobral: „Mam CTE, tracę wzrok w lewym oku, nie potrafię iść w linii prostej”

Renato „Babalu” Sobral, weteran który stoczył 48 zawodowych walk MMA w rozmowie z brazylijskim outletem PVT zdradził, że cierpi na chroniczną encefalopatię pourazową spowodowaną sporą ilością ciosów na głowę jaką Brazylijczyk przyjął podczas długiej kariery. Sobral, który walczył z takimi oponentami jak Fedor Emelianenko, Chuck Liddell, Shogun Rua, Dan Henderson, Kevin Randleman, Gegard Mousasi czy Chael Sonnen ze smutkiem wyraził się na temat swego aktualnego stanu zdrowia:

„Dziś nie potrafię iść po chodniku w linii prostej. Tracę wzrok w lewym oku, co jest wielką ceną do zapłacenia za karierę w MMA. Nie mam balansu, w zasadzie w życiu codziennym mam wiele, wiele trudności z funkcjonowaniem. Gdy walczę w turniejach jiu-jitsu czy robię cięższe treningi to wtedy przez moment czuję się lepiej. Nie wiem czy będzie mi dane zobaczyć moje wnuki, bardzo bym chciał ich doczekać i bawić się z nimi jednak w obecnej sytuacji coraz bardziej odczuwam efekty stoczonych walk. Młodzi zawodnicy o tym nie myślą, ogółem niewiele się mówi na ten temat. Każdy mówi tylko o osiągnięciach, a wszyscy milczą na temat tego, że podczas sparingów w klubie jesteś nokautowany czy odnosisz kontuzje, a potem po tygodniu czy dwóch musisz wejść do klatki i stoczyć walkę. Gdyby mnie ktoś spytał czy chciałbym by mój syn czy córka trenowali vale tudo odpowiedziałbym, że nie chcę. Wolę by skupili się na nauce i mieli inne pasje.”