

Rampage Jackson jeden z weteranów światowego MMA, który walczył dla organizacji PRIDE, UFC oraz Bellator przyznał, że pewnego dnia popłakał się przez emocje związane z wynikiem walki.
Rampage Jackson nigdy nie załamał się po własnych porażkach jednak zdradził, że po jednej z przegranych swojego przyjaciela załamał się i zalał się łzami.
Quinton popłakał się po przegranej Michalea Bispinga z Danem Hendersonem na gali UFC 100. Anglik został wtedy brutalnie posłany na deski przez Amerykanina.
Rampage wrócił wspomnieniami do tej sytuacji ponieważ Henderson był gościem w jego podcaście JAXXON.
– Nigdy nie płakałem, jednak ja i Bisping byliśmy wtedy jak bracia. Nie jesteśmy teraz sobie tak bliscy przez pewien incydent między naszymi managerami, ale wtedy ja, Michael i Cheick Kongo naprawdę byliśmy jak bracia.
– Nigdy nie płakałem po swoich porażkach jednak kiedy Michael przegrał z Danem Hendersonem siadłem w szatni i się popłakałem, dosłownie zalałem się łzami. Bisping został ciężko znokautowany, czułem się z tym źle, pomyślałem że może nie pomogłem mu odpowiednio na sparingach, że może nie dałem z siebie wszystkiego. Wstydzę się to przyznać, ale czułem się z tym okropnie.
Rampage Jackson cried when Michael Bisping got knocked out by Dan Henderson pic.twitter.com/9JBapTJTDG
— MMA Mania (@mmamania) December 27, 2023