Mateusz Gamrot pierwsze słowa po UFC 299: „Zaskoczył mnie w pierwszej rundzie, nie widziałem tego ciosu” [VIDEO]

Mateusz Gamrot wyszedł do dziennikarzy po gali UFC 299. Polak powiedział, że Rafael Dos Anjos zaskoczył go w pierwszej rundzie. Gamer powiedział, że nie widział ciosu rywala.

Mateusz Gamrot zanotował największy sukces w dotychczasowej karierze. Polak na gali UFC 299 w Miami pokonał Rafaela Dos Anjosa, byłego mistrza organizacji UFC.

Gamer wygrał walkę na karcie wstępnej i dopisał do rekordu kolejne zwycięstwo. Po zwycięstwie Mateusz pojawił się w hali konferencyjnej gdzie udzielił wywiadu po walce.

– Plan na walkę był bardzo podobny, może powinienem być bardziej pewny siebie w stójce i lepiej poruszać się na nogach. W pierwszej rundzie mnie zaskoczył, nie widziałem tego ciosu. Jestem jednak zadowolony z wygranej, twardy zawodnik, były mistrz, walczył z wszystkimi najlepszymi zawodnikami. Wiedziałem, że będzie go trudno skończyć przed czasem, wielu rywali miało z tym problem. Dla mnie to była trzyrundowa wojna.

Zapytany przez dziennikarza Michała Tuszyńskiego o przebieg walki Gamrot powiedział:

– Jak się mówi, ciosy nokautujące to te, których nie widać i tak było w tej walce. Nie mam pojęcia kiedy się to wydarzyło i co to było, ale szybko się otrząsnąłem i wróciłem do walki. Ciężko pracuję nad stójką i chciałbym, żeby była zauważalna. Poprawiłem się, ale jeszcze to jest za mało.

– W kolejnej walce chcę zawodnika z TOP 5, nie ma dla mnie znaczenia czy będzie to Charles, Gaethje, Arman, pokonam każdego z nich, nie ma problemu. Wiem, że potrzebuję jednej-dwóch wygranych do walki o pas.

Na pytanie dotyczące terminu powrotu do octagonu UFC, Gamer odpowiedział:

– Nie wiem, może międzynarodowy tydzień walk (pod koniec czerwca), albo później pod koniec roku. Mamy kilka walk w kategorii lekkiej, które muszą się rozstrzygnąć. Muszę poczekać i zobaczyć co się stanie w przyszłości.