0
Mateusz Borek podsumował wypowiedź Krzysztofa Głowackiego dotyczącą wpadki dopingowej. Dziennikarz uważa, że pięściarz musiał świadomie przyjąć niedozwolony środek.
Mateusz Borek w czwartkowym programie KS Poranek emitowanym na łamach Kanału Sportowego, odniósł się do wpadki dopingowej Krzysztofa Głowackiego.
Przypominamy, że Polski pięściarz został przyłapany na stosowaniu boldenonu i ukarany czteroletnim zawieszeniem. Głowacki w długim oświadczeniu powiedział, ze zakończenie kariery w boksie nie było powiązane z wpadką.
Fragment wypowiedzi Krzysztofa Głowackiego dotyczący pozytywnego wyniku testu antydopingowego:
– Na zakończenie pragnę raz jeszcze podkreślić, że nigdy świadomie nie wziąłem, żadnego niedozwolonego środka i chciałbym, aby to wybrzmiało. Jest mi ogromnie przykro, bo przez całą moją karierę byłem czysty i wszystko co osiągnąłem zawdzięczam swojej ciężkiej pracy.
Pełną wypowiedź Krzysztofa Głowackiego znajdziecie tutaj. Krzysztof Głowacki o wpadce dopingowej.
Mateusz Borek w taki oto sposób skomentował wypowiedź Krzysztofa Głowackiego.
– Kto się trochę orientuje na temat sterydów anabolicznych, no to wie, że boldenon jest takim sterydem, że bardzo ciężko żeby on był w śladowej ilości w jakimś leku, który ma na celu wyleczenie kontuzji. To jest coś, co się bierze w zastrzykach, co jest kilkukrotnie mocniejsze niż Testosteron. Nie wierzę, że można mieć takie stężenie tej substancji na zasadzie, że „nic nie wiedziałem, nie brałem”. Na samym końcu brytyjska komisja prosiła Krzyśka, żeby się bronił, a tak naprawdę to nigdy nie następuje.
Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
0 komentarzy
