W walce wieczoru gali KSW 67 zmierzyli się Phil de Fries i Darko Stosić. Stawką pojedynku był pas mistrzowski kategorii ciężkiej (-120 kg).
Po minucie Phil de Fries przeniósł walkę do parteru. Po dwóch minutach Anglik wykluczył nogi Serba i atakował ground and pound. Stosić próbuje wstać pod siatką jednak de Fries raz po raz atakuje ciosami, które stopują zapędy Serba, a gdy już Stosiciowi udało się na moment wrócić na nogi to Anglik szybciutko go obalił. Zdecydowanie runda na konto Phila.
Doskonała walka w wykonaniu de Friesa, pojedynek do jednej bramki. Anglik totalnie dominuje Serba. Stosić próbuje się wykręcać, robi co może jednak de Fries jest cały czas z góry i aktywnie pracuje nad rozbijaniem rywala.
Trafia Darko Stosić! jednak tuż po chwili ląduje ponownie na plecach na macie. W połowie rundy Stosić ostatkiem sił uciekł z krucyfiksu. W ostatnich sekundach trzeciej rundy de Fries zaszedł za plecy rywala jednak do zapięcia duszenia zabrakło mu czasu.
De Fries niczym zaprogramowany skraca dystans, klinczuje, pracuje nad sprowadzeniem, a gdy uda mu się obalić Stosicia to nie daje mu wstać i dąży do ustabilizowania pozycji. Sędzia podniósł walkę do stójki jednak i tej szansy Serb nie wykorzystał. Anglik obalił i pracuje z góry. De Fries ma dosiad na 30 sekund przed końcem czwartej rundy jednak nie potrafi skończyć Darko.
Powtórka z rozrywki. Darko Stosić odklepuje ataki rywala w finałowej rundzie.