Chris Weidman odpowiada szefowi UFC i ucina spekulacje: „Myślał, że zerwałem więzadła…”

Chris Weidman odpowiedział na słowa szefa organizacji UFC, który wysłał go na emeryturę. „All-American” w trakcie długiej wypowiedzi ujawnił jakiej kontuzji naprawdę doznał w trakcie walki z Bradem Tavaresem i szybko wyjaśnił nieprawdziwe informacje, które pojawiły się w sieci za sprawą słów Dany White’a!

Chris Weidman, były mistrz organizacji UFC w kategorii średniej odpowiedział na ostatnią wypowiedź Dany White’a. Szef UFC wysyłał „All-Americana” na emeryturę, a jego słowa odbiły się szerokim echem na twitterze i w innych mediach społecznościowych. Dedykowany artykuł z wypowiedzią Dany znajdziecie tutaj. Dana White do byłego mistrza UFC: „Kocham cię i twoją rodzinę, ale proszę przejdź na emeryturę”

Teraz Weidman zareagował na słowa White’a i najpierw postanowił wejść w buty prezesa i wyjaśnił:

„To nie jest coś co chciałbyś usłyszeć od swojego szefa jednak z drugiej strony lekarz powiedział mu, że zapewne będę poza sportem przez kolejne dwa lata i że zerwałem więzadła w najgorszy możliwy sposób, że to jedna z najgorszych kontuzji w historii UFC. Pewnie gdybym był szefem i doktor powiedziałby mi taką diagnozę na temat jednego z zawodników to zareagowałbym tak samo jak Dana.”

Chris Weidman szybko uciął spekulacje na temat przejścia na emeryturę i wyjaśnił naturę kontuzji odniesionej w walce z Bradem Tavaresem na UFC 292 w Bostonie:

„To nie jest tak, że walczyłem źle, a teraz czeka mnie zaledwie czterotygodniowa przerwa od treningów i czas rehabilitacji. Uważam, że mam więcej do zaoferowania w tym sporcie, że jeszcze mogę zrobić kilka fajnych walk. Kocham ten sport i na ten moment nie zamierzam kończyć kariery. Słuchajcie zrobiłem prześwietlenia obu nóg w pełni, okazało się, że po prostu jest lekkie pęknięcie na górze kości piszczela. W porównaniu do wstępnych rokowań lekarzy to żaden problem, żadne więzadła nie zostały zerwane, nie ma żadnych złamań!”