Cedric Doumbe atakuje Saint-Denisa: „Nie wyprzedaje hal. Nie może być twarzą MMA we Francji”

Cedric Doumbe były mistrz organizacji GLORY odpowiedział na wypowiedź Benoita Saint-Denisa, wedle którego to Ciryl Gane jest twarzą MMA we Francji.

Cedric Doumbe szykuje się do powrotu do klatki organizacji PFL. Doumbe stoczy kolejny pojedynek 7 marca, a jego rywalem będzie Baissangour Chamsoudinov, słynący z mocnych zapasów i silnego uderzenia.

Benoit Saint-Denis stoczy najważniejszą walkę w karierze na gali UFC 299 w Miami. Saint-Denis stanie oko w oko z doświadczonym weteranem Dustinem Poirierem, jedną z największych gwiazd organizacji UFC.

W ostatnich dniach zapytany o to kto jest „twarzą” francuskiego MMA, Saint-Denis wymienił osobę Ciryla Gane, czyli dwukrotnego pretendenta do mistrzowskiego pasa UFC w kategorii ciężkiej.

Do tego tematu szybko odniósł się Cedric Doumbe, któremu nie spodobała się wypowiedź Saint-Denisa.

– Nie zgadzam się z tym. Myślę, że w 100% wszyscy wiedzą, że to ja jestem twarzą MMA we Francji. Dla niektórych oczywiście jeśli nie jest się zawodnikiem UFC to oznacza, że nie ma się prawa do wypowiadania takich słów. Natomiast nie musisz wcale być najlepszy w UFC, żeby być najbardziej rozpoznawalną osobą i najlepiej promować ten sport w swoim kraju.

– To nie zależy wyłącznie od wyników danego zawodnika. Chodzi o to kim jesteś, czego możesz dokonać teraz i co zrobisz w przyszłości. Benoit Saint-Denis czy on może wyprzedać Accor Arenę w 20 minut? Nie sądzę. Nie może zatem być twarzą francuskiego MMA. Czy Ciryl Gane dokona tego w godzinę czy nawet w jeden dzień? Nie sądzę. Natomiast może to zrobić Cedric Doumbe. Myślę, że właśnie to czyni mnie twarzą francuskiego MMA.

Doumbe zdaje sobie sprawę z tego, że o ile we Francji faktycznie kibice mogą się zgodzić z jego stwierdzeniem tak, aby zaimponować innym i przyciągnąć kolejną grupę sympatyków Cedric potrzebuje walk poza granicami Francji.

– Jeśli chcę zszokować świat to muszę podróżować by tego dokonać. Swoje we Francji już zrobiłem. Kolejnym krokiem musi być światowy rynek, celuję oczywiście w USA. Wiem, że mój styl walki sprawi, że mnie pokochają. Ja nie odrzucam walk. Magomedkerimov, Umalatov, Sadibou Sy, czy Anthony Pettis. Jestem gotów na pojedynki z każdym z wymienionych. Jak wrzucą mnie do sezonu PFL to wygram ten sezon. Jak będą mi dawali super fighty przed walką o pas to wygram każdy kolejny super fight.