Brandon Royval pokonał Moreno na gali UFC w Meksyku

Brandon Moreno i Brandon Royval stoczyli rewanżowy pojedynek w walce wieczoru gali UFC w Meksyku. Brandon Royval pokonał Moreno po niejednogłośnej decyzji sędziów.

Brandon Moreno był wielkim faworytem rewanżowej walki z Brandonem Royvalem. „The Assassin Baby” to były mistrz kategorii muszej. Ponad to Moreno miał na koncie zwycięstwo w pierwszej walce z Royvalem.

Który z zawodników wygrał walkę wieczoru gali UFC w Meksyku? Relacja z walki Moreno vs. Royval 2.

Spokojne otwarcie walki. Zawodnicy wymieniają kopnięcia. Brandon Royval stara się narzucać tempo jednak Brandon Moreno szybko porusza się na nogach do boku i walczy z kontry. Obaj zawodnicy na początku walki skupiają się głównie na kopnięciach. Trzy minuty minęły, niewiele akcji. Moreno starał się przechwycić nogę rywala i zaatakować kombinacją. Po chwili Royval odgryzł się celnym ciosem. Koniec pierwszej rundy, którą śmiało można uznać za rozpoznawczą.

Druga runda rozpoczyna się podobnie od pierwszej. Niskie kopnięcia w wykonaniu fighterów. Brandon Moreno trafia mocnym prawym po którym głowa Royvala, aż odskoczyła. Amerykanin utrzymał się jednak na nogach. Moreno świetnie przebija się przez gardę Royvala. „Assassin Baby” jest kreatywniejszy i zaskakuje rywala ciosami. Royval odgryza się prostym. Dobre kopnięcia na korpus w wykonaniu Royvala. Świetna kombinacja byłego mistrza. Royval zaczął trafiać kopnięciami coraz częściej co nie spodobało się Moreno, który przeniósł walkę na matę. Tam jednak „Raw Dawg” był kreatywny i skręcał się po poddanie. Koniec rundy.

Royval starał się ustawiać akcję pod lewego sierpa. Moreno jednak nie daje się i skraca dystans wchodząc w oponenta kombinacją ciosów. Zawodnicy lądują w parterze, ale zaledwie na moment. Wracamy do stójki. Moreno w zasadzie na odchodne kopnął rywala w tyłek. Niestety krótka przerwa po tym jak „Raw Dawg” trafił Meksykanina w krocze. Wznowienie walki. Royval atakuje high kickiem, a Moreno wykorzystuje ten moment na zadanie kombinacji bokserskiej. Świetna seria kopnięć Royvala. Amerykanin trafia długimi prostymi na korpus rywala. Moreno kolejny raz starał się obalić rywala, ale nic z tego nie wyszło. Doskonała kombinacja kickbokserska Moreno. Royval trafiał częściej na głowę rywala w tej odsłonie jednak to Moreno był wszechstronniejszy w swoich atakach.

Pierwsza z rund mistrzowskich rozpoczęła się od… kopnięć, a jakże. Dobry moment Royvala, który był bliski wylądowania w parterze w dominującej pozycji. Moreno jednak wykręcił się i uciekł do stójki. Obaj zawodnicy trafili mocnymi prawymi. Royval jednak ruszył do przodu widząc, że Meksykanin chowa się za gardą. Udane sprowadzenie Amerykanina. Brandon Moreno wstaje pod siatką. Bardzo ładna wymiana w krótkim dystansie. Royval zaczyna budować przewagę w stójce. Stała presja i high kick Amerykanina. Koniec rundy.

Wskazówki z narożnika dla Moreno były proste, reprezentant gospodarzy ma podkręcić tempo, wykorzystać cardio i wygrać piątą rundę. Finałową rundę lepiej jednak zaczyna Royval, który trafia ciosami bokserskimi. Klincz pod siatką. Herb Dean rozdziela zawodników. Brandon Moreno trafia mocnym prawym. Royval odgryza się kolanem. Wymiana ciosów na środku octagonu. Amerykanin wychodzi z tej wymiany lepiej od Meksykanina. Brandon Moreno trafia dwukrotnie. Ponownie moment klinczu jednak sędzia rozdziela zawodników. Świetna wymiana i klincz na koniec walki. Pieć rund za nami.

Brandon Royval pokonał Brandona Moreno po niejednogłośnej decyzji sędziów