Zmarł uczestnik 1. sezonu „The Ultimate Fighter”

Bartosz Sobczak
0
Opublikowano: 13 kwietnia 2019

Niestety dziś dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci jednego z uczestników pierwszego sezonu programu „The Ultimate Fighter”.

Lodune Sincaid, zmarł w wieku 45-lat w St. Petersburgu na Florydzie. Sincaid zakończył karierę w MMA w 2010 roku i od tamtej pory skupił się na prowadzeniu swojego klubu w Clearwater na Florydzie. Przyczyna śmierci weterana UFC i WEC zostanie określona po sekcji zwłok. Niestety na jej wyniki przyjdzie rodzinie i przyjaciołom zawodnika czekać, aż 90 dni.

„Vanilla Gorilla” rozpoczął zawodową karierę od sześciu zwycięstw, dzięki czemu łatwiej było mu powalczyć o angaż w domu The Ultimate Fighter. Sincaid przegrał jednak w pierwszej rundzie TUFa, a potem zaliczył porażkę na gali The Ultimate Fighter 1 Finale. Był to koniec przygody Sincaida z UFC jednak w 2006 roku udało mu się zdobyć pas mistrzowski WEC w kategorii półciężkiej. Sincaid pokonał między innymi Jamesa Irvina, znanego w Polsce z walki z Mamedem Khalidovem na KSW 15. Najbardziej rozpoznawalnymi rywalami Sincaida byli jednak Jason „Mayhem” Miller i Cyrille Diabate, obaj wygrali z Amerykaninem przez TKO w drugiej rundzie.

https://www.instagram.com/p/BwKEZ0LHPsO/
Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments