0
0
0
Już w najbliższy weekend Aljamain Sterling i Henry Cejudo zmierzą się w oktagonie na walkę o pas kategorii koguciej. Bohaterowie main eventu UFC 288 spotkali się już w hotelowym korytarzu.
„Triple C” zgodnie z wielokrotnymi zapowiedziami powraca z emerytury po kilku latach przerwy. Ostatni pojedynek stoczył w maju 2020 roku, gdy obronił tytuł dywizji do 135. funtów kończąc już w 2. rundzie Dominicka Cruza. Chwilę później zakończył zawodową karierę – aż do teraz.
Pas jest obecnie w posiadaniu Aljamaina Sterlinga. Jamajczyk zdobył go w mocno kontrowersyjnych okolicznościach, po słynnej dyskwalifikacji Petra Yana. „Funk Master” udowodnił jednak swoją wartość zaliczając dwie udane obrony przeciwko Rosjaninowi oraz T.J.’owi Dillashawowi.
Champion należy też do grona wszystkich tych, którzy wątpią w podejście Henrye’ego Cejudo. Amerykanin wielokrotnie zaczepiał Alexandra Volkanovskiego i sugerował, że to właśnie z nim się zmierzy po powrocie. Sterling spotkał się już z „Triple C” w hotelowym lobby i panowie wymienili kilka słów po tym, jak pretendent zdradził, że jest gotów na walkę.
„Doceniam to, serio mówię. Nie to całe… Nie myślałem, że podejdziesz do tego na poważnie, ale się cieszę” – powiedział „Funk Master”.
„Miałem świetny obóz. Miałem dobre przygotowania, mam solidną ekipę, a moim zadaniem jest wykonanie roboty. I ja wiem i ty wiesz, jak bardzo chcesz bronić swojego ogródka, ale naprawdę jestem gotowy, ziomek” – usłyszał w odpowiedzi od Cejudo.
Aljamain Sterling przyznał też poprzedniemu mistrzowi, że liczy na to, iż dadzą kibicom porządne widowisko, co ma być jedynym, co go interesuje. Atmosfera nie była wroga, aczkolwiek panowie na pewno poślą w swą stronę kilka „uprzejmości” na konferencji prasowej.
@funkmasterMMA ran into Henry at the fighter hotel. pic.twitter.com/0Jknje4CUc
— Jake (@jakefinemedia) May 1, 2023
Galę UFC 288 nie tylko obstawisz, lecz także obejrzysz w całości na żywo u bukmachera eFortuna.pl. Wystarczy założyć konto, odebrać bonusy i obstawić dowolny zakład!
Już za samą rejestrację otrzymacie 20 zł, a do pierwszego depozytu Fortuna dołoży wam kolejne 10 zł. Co więcej trzy pierwsze zakłady, na kwoty 100, 200 oraz 300 zł obstawicie bez ryzyka. To znaczy, że w przypadku przegranego kuponu bukmacher zwraca wam środki na konto.
0
0
