Potencjalne walki wieczoru gali UFC 300

Chael Sonnen zaprezentował listę potencjalnych walk wieczoru jubileuszowej gali UFC 300. Jakie zestawienia zasugerował doświadczony Amerykanin?

Gala UFC 300 odbędzie się 13 kwietnia. Będzie to jubileuszowe, wielkie wydarzenie które wedle Dany White’a ma mieć jedną z najlepszych rozpisek w historii organizacji UFC.

Ariel Helwani w swoim programie MMA Hour zaczął się zastanawiać nad tym jaki main event wybierze najlepsza liga MMA na świecie by zachęcić do zakupu PPV największą liczbę fanów MMA.

Do wypowiedzi Helwaniego odniósł się Chael Sonnen, który zaproponował kilka walk, które mogą być main eventami gali UFC 300 w T-Mobile Arena w Las Vegas.

Sonnen zwrócił uwagę na fakt, że wiele osób z branży komentowało, że walką wieczoru gali UFC 300 mogło być zestawienie Sean Strickland vs. Dricus du Plessis, które „zmarnowano” na galę UFC 297. Zdaniem byłego pretendenta do pasa UFC jednym z planów organizacji na main event gali UFC 300 może być zestawienie wygranego z walki Strickland – Du Plessis z Israelem Adesanyą.

– Każdy wynik walki Strickland vs Du Plessis jest dobry do wykorzystania Israela Adesanyi. Jedno jednak trzeba uczynić, trzeba sprawić by Israel Adesanya był 20 stycznia w Kanadzie i oglądał walkę Seana z Dricusem. Jeśli wygra Strickland to będziemy mieli rewanż, natomiast Dricusa można zestawić z Adesanyą niezależnie od wyniku walki z Amerykaninem. Jak Du Plessis wygra to będzie walka mistrzowska, jak nie to po prostu będzie starcie topowych zawodników.

Druga i trzecia propozycją Chaela na walkę wieczoru gali UFC 300 jest odrobinę zaskakująca. Sonnen przyznał jednak, że taki ruch UFC potwierdziłby narrację Ariela Helwaniego na temat tego, że UFC było zdesperowane.

– Wiem, że są rozmowy teamów Maxa Hollowaya i Justina Gaethje. Max miałby przejść kategorię wyżej na taki pojedynek o pas BMF. Pamiętajmy jednak, że nie jest to linearne mistrzostwo, że ten pas nie jest tytułem w danej dywizji wagowej. Podobna sytuacja byłaby gdyby Jorge Masvidal dogadał powrót w starciu z Gaethje, wtedy to Justin przeszedłby wyżej by bronić pasa BMF. Takie ruchy jednak potwierdziłyby, że organizacja UFC była zdesperowana, nawet gdyby sami tego nie przyznali to potwierdziliby wypowiedź Ariela Helwaniego.

Na sam koniec Sonnen zasugerował, że wielkie ogłoszenia lubią ciszę, a ostatnio jest wyjątkowo cicho wokół takich zawodników jak Jamahal Hill czy Jon Jones. Chael dodał, że nie wierzy w tak szybki powrót Jona do startów jednak znalazł inne zestawienie, które mogłoby uciągnąć skalę wydarzenia.

– Tom Aspinall vs. Alex Pereira, wokół tego zestawienia także jest cicho. Mamy mistrza kategorii ciężkiej bez partnera do tańca, a przynajmniej tak się wielu wydaje, gdyż Pereira sam sugerował i proponował, że mógłby bić się z Aspinallem. Zarówno kategoria ciężka jak i półciężka to dywizje które zawsze miały wielkie nazwiska. Przecież w półciężkiej walczyli Frank Shamrock, Chuck Liddell, Tito Ortiz, Randy Couture, Jon Jones.