Ostry face to face Adesanyi i Du Plessisa! W oktagonie padły mocne słowa [VIDEO]

Dricus Du Plessis pokonał największą przeszkodę w drodze do walki o pas wagi średniej UFC. Po zwycięstwie nad Robertem Whittakerem w oktagonie spotkał się też z Israelem Adesanyą.

„Stillknocks” wychodził na pojedynek w Las Vegas w roli dużego underdoga. Mało kto stawiał na Afrykanera, który jednak podchodził do starcia z Australijczykiem na fali 5. zwycięstw w organizacji. Stanąwszy przed największym wyzwaniem w karierze Dricus nie złożył broni.

Już 1. runda poszła na jego korzyść. Choć Du Plessis dał się obalić, to sam również sprowadził Whittakera na matę, gdzie udało mu się go mocno poobijać. Robert do 2. odsłony wychodził z poważnym rozcięciem na łuku brwiowym. „Stillknocks” trafił go potężnym prawym, po którym nie zwolnił tempa. Doszedł spokojnie z kolejnymi ciosami i nie przerwał serii, aż nie przeszkodził mu arbiter. Tym samym Du Plessis wygrał przez TKO i został nowym pretendentem do pasa wagi średniej!

Chwilę później w oktagonie znalazł się też Israel Adesanya. Po minie mistrza dywizji było widać, że nie może doczekać się, by rozerwać Dricusa na strzępki. Z udawanym dystansem nazwał „Stillknocksa” swoim „afrykańskim bratem”, zaczął używać N-wordów i nazwał go kilkukrotnie „dz*wką”. Du Plessis nie dał się sprowokować:

„Jestem Afrykaninem, ale nie jestem twoim bratem. A jak nazywasz swoich kumpli w Nowej Zelandii? Jak się do nich zwracasz?”

„The Last Stylebender” zasugerował mu, że ten powinien wykonać test na sprawdzenie swoich przodków i wówczas przekona się, skąd tak naprawdę pochodzi. Kiedy walka Adesanya vs Du Plessis? UFC ma we wrześniu zaplanowaną galę w Australii. Niewykluczone, że – o ile Afrykaner zbyt nie ucierpiał, – już wtedy możemy spodziewać się rozwiązania tego konfliktu.