Trener Mirosław Okniński skomentował wynik pojedynku Damiana Janikowskiego z Mateuszem Kubiszynem. Co trener i założyciel Akademii Sportów Walki Wilanów powiedział o starciu Janikowski vs. Don Diego?
Mirosław Okniński jest jedną z postaci, które włożyły wielki wkład w rozwój polskiej sceny MMA. To właśnie trener ASW Wilanów zorganizował w 2002 roku pierwszy oficjalny pojedynek na zasadach MMA w Polsce między Grzegorzem Jakubowskim a Temistoklesem Tarasiewiczem, a także pierwsze gale pod szyldem organizacji MMA Polska, na których walczyli Michał Materla czy Maciej Kawulski, współwłaściciel KSW.
Warto nadmienić, że trener Okniński zorganizował w 2005 roku galę MMA Sport, która była transmitowana na antenie stacji Polsat Sport. Walki stoczyli wtedy zawodnicy, których dziś śmiało możemy uznać za legendy polskiego MMA: Mamed Khalidov, Tomasz Drwal, Krzysztof Kułak i Jędrzej Kubski.
Trener Okniński o walce Janikowski vs. Kubiszyn
„Damian zrobił to co miał zrobić! Nie bił się, tylko właśnie poprzewracał, umęczał Kubiszyna. No i gratuluję Damianowi, dobrze zawalczył i to się chwali. We freakach mu nikt nie zagrozi, ale High League może mu ściągnąć kogoś typowo sportowego, kto też jest znany i Damian może z tą osobą zawalczyć i to może być ciekawe. Ogólnie uważam, że ta walka Don Diego vs. Janikowski pokazała wyższość MMA nad sportami uderzanymi typu boks czy kickboxing bo Don Diego nie dość, że jest mistrzem świata w kickboxingu, wygrał na gołe pięści dwa czy trzy turnieje Gromdy, więc można powiedzieć, że jak chodzi o sporty uderzane to jest takl top bo wygrywa z bokserami i kickbokserami, a przychodzi Damian Janikowski, który jest no nie wiem, drugi-trzeci, jest w czołówce polskiej kategorii średniej, ale nie najlepszym. Natomiast na pewno nie jest najlepszy w Europie, nie mówiąc już o świecie i jest w stanie pokonać Kubiszyna.”