Topowi angielscy zawodnicy w kategorii ciężkiej po raz kolejny spotkali się na macie. Tom Aspinall trenował z Philem De Friesem.
Tymczasowy mistrz organizacji UFC w kategorii ciężkiej nie ma jeszcze zaplanowanej kolejnej walki jednak mimo to nie traci czasu i solidnie trenuje na macie.
Tom Aspinall po raz kolejny sparował z Philem De Friesem, a fani z zainteresowaniem śledzili social media obu zawodników, którzy są dobrymi przyjaciółmi i chętnie żartobliwie dogryzają sobie w sieci.
Tym razem to Aspinall zamieścił zdjęcie w relacji na instagramie dodając dopisek
– Absolutnie kocham grappling z Philem De Friesem.
Tom jest na zdjęciu w mało komfortowej pozycji, co zapewne świadczyło o tym, że zdecydowanie bardziej doświadczony mistrz KSW solidnie przeszkolił młodszego kolegę na macie.
Później De Fries udostępnił kolejne zdjęcie, dodając dopisek „all smiles” – wszyscy uśmiechnięci. Wyraźnie podkreślając, że między zawodnikami nie ma złej krwi i że Aspinall po prostu narzekał na ciężkie treningi parterowe z De Friesem.
Phil De Fries ostatni pojedynek stoczył w połowie 2023 roku, później Anglik starał się zabiegać o pojedynek z Francisem Ngannou na gali PFL jednak póki co konkretów w sprawie tego zestawienia brak.
Wydaje się zatem, że mistrz KSW będzie musiał w niedalekiej przyszłości stanąć do obrony mistrzowskiego pasa. Anglikowi bardzo podobało się nad polskim morzem i spodziewamy się, że wystąpi na gali która odbędzie się w maju lub czerwcu w Trójmieście.
Tom Aspinall wywalczył tymczasowy pas mistrzowski w listopadzie jednak nie zanosi się na to by Anglik miał w najbliższej przyszłości wrócić do octagonu. Wygląda na to, że Aspinall będzie musiał czekać na wygranego walki Jon Jones vs. Stipe Miocić.