Mike Perry był gościem w podcaście Overdogs gdzie zmieszał UFC z błotem. Były zawodnik organizacji srogo się odpalił i powiedział, że UFC nie ma co się porównywać z NFL czy NBA.
Mike Perry to były zawodnik organizacji UFC, który po zakończeniu przygody z najlepszą ligą MMA na świecie postanowił spróbować swych sił w walkach na gołe pięści.
Powiedzieć, że przeprowadzka wyszła Perry’emu na dobre, to zbyt mało. „Platinum” w swoim ostatnim występie w organizacji BKFC zgarnął tytuł Króla Przemocy (King of Violence).
Mike Perry był gościem w Overdogs Podcast, gdzie odpalił się mocno na głównodowodzących organizacji UFC oraz ich podejście do sportu.
– To śmieszne bo chcą być jak pierd*lone NFL czy NBA, a tak naprawdę sprawiają, że każdy zawodnik wygląda i musi zachowywać się tak samo. Tak naprawdę to pieprzone bogate nonszalanckie dupki, którzy mają gdzieś zawodników i to, że ryzykujemy zdrowiem, a czasem nawet życiem tocząc wojny w klatce.
Perry kontynuował swą tyradę na temat zachowania UFC wobec zawodników.
– Prawda jest taka, że niby czasem wstawią się za zawodnikami, ale z drugiej strony przecież to oni chcą byśmy wybijali się nawzajem. Najgorsze jest to, że kiedy są źli i nie mają humoru to tobą pomiatają. Powiedzą ci, żebyś spier*alał. To straszne i dziecinne.
Mike Perry podkreślił, że najbardziej razi go zachowanie Dany White’a i zwrócił uwagę na fakt, że żaden z właścicieli i osób zarządzających NFL w życiu nie wypowiedziałby się w sposób jaki robi to White.
– Najbogatszy i najpopularniejszy z nich jest najbardziej dziecinny. Słuchaj żaden z właścicieli NFL i tym podobnych nigdy w życiu nie powiedziałby nic złego na temat zawodników. Dla nich głównymi wartościami są zawsze miłość, Bóg, honor, ojczyzna, szacunek i siła.