

Michał Andryszak zwrócił się do Ondreja Novotnego, współzałożyciela i właściciela Oktagon MMA. Polak domaga się walki w klatce tej czesko-słowackiej organizacji.
Michał Andryszak zapewne chce zapomnieć o pechowym 2023 roku. Najpierw komisja w Nevadzie nie dopuściła Polaka do startu na gali PFL, następnie a to Michał był kontuzjowany, a to urazu nabawił się rywal z którym miał się zmierzyć Andryszak.
W międzyczasie doszła jeszcze porażka z Ivanem Vitasoviciem na gali w chorwackiej Puli, gdzie Andryszak przeważał i wydawało się, że totalnie zdominuje oponenta jednak w trzeciej rundzie Vitasović naruszył zawodnika ANKOS MMA mocnymi ciosami i ostatecznie to Chorwat zanotował wygraną.
Andryszak postanowił zacząć 2024 rok aktywnie i zamieścił na instagramie wpis, w którym zwrócił się do Ondreja Novotnego, współzałożyciela i właściciela czesko-słowackiej organizacji Oktagon MMA.
Polak domaga się od pracodawcy terminu na pojedynek. Tak prezentuje się pełna wypowiedź Michała Andryszaka zamieszczona na instagramie:
– Nowy rok, nowe wyzwania. Czas pokazać się w klatce Oktagon MMA. Ondrej Novotny czekam na termin. Szczęśliwego Nowego Roku.