Marian Ziółkowski o UFC: „Jestem już pewny, że mógłbym tam walczyć. Nawet gdybym chciał, mam jeszcze robotę do wykonania”

Kacper Tobiasz
0
Opublikowano: 02 lutego 2023

Marian Ziółkowski zabrał głos w sprawie potencjalnego przejścia do UFC. Wyjaśnił, że najpierw musi wypełnić kontrakt z polską organizacją.

„Golden Boy” to aktualny mistrz KSW kategorii lekkiej. Na tronie zasiadł po odejściu Mateusza Gamrota w 2020 roku i od tamtego czasu pozostaje niepokonany. Zwyciężył cztery pojedynki z rzędu, a w kolejnym starciu czeka go duże wyzwanie. Zmierzy się bowiem z mistrzem dywizji piórkowej Salahdinem Parnassem.

Marian Ziółkowski przejdzie do UFC?

W ostatnim wywiadzie dla FightSportPL Ziółkowski poruszył temat potencjalnego przejścia do UFC. Przyznał, że już kilka lat wcześniej myślał o walce dla amerykańskiej organizacji, jednak nie był jeszcze aż tak pewny swoich umiejętności, jak teraz.

Nie ukrywa, że sporo do myślenia dał mu obóz przygotowawczy w USA w klubie Kill Cliff. Tam mógł sparować z zawodnikami na najwyższym poziomie, którzy swoje pojedynki toczą w UFC.

– Teraz po tym obozie w Stanach po tym, jak mogłem trenować z tymi zawodnikami z między innymi UFC, jestem już tego pewny, że spokojnie mógłbym tam walczyć. Wiem, że spokojnie mógłbym się tam utrzymać. Przynajmniej tak mówiąc teoretycznie, bo nigdy nie wiadomo, na jakiego zawodnika bym trafił. Może akurat trafiłbym na takich, którzy by mi akurat nie pasowali. Nigdy nie wiadomo. To są domniemania.

– Ale z tego, co zobaczyłem, jak wyglądały te treningi, te sparingi, to widziałem, na jakim jestem poziomie. Kierując się po prostu tym, czuję w końcu w swojej karierze, że byłbym nie tylko gotowy na UFC, ale byłbym w stanie dobrze tam powalczyć. Ale na razie to jest tylko teoria. Jestem zawodnikiem KSW, tu jeszcze jest sporo do zrobienia. Parnasse to jest poziom UFC, spokojnie nawet w karcie głównej byśmy mogli walczyć.

Wyjaśnił jednak, że na ten moment ma obowiązujący kontrakt z federacją KSW. Póki co nie ma więc mowy o zmianie organizacji. Ziółkowski musi najpierw stoczyć trzy walki, a następnie będzie mógł podjąć decyzję o współpracy z UFC.

– Na razie jestem zawodnikiem KSW, a jest tu jeszcze sporo do zrobienia. Mam trzy walki w kontrakcie w KSW. Nie jestem w stanie się ruszyć. Nawet gdybym chciał przejść do UFC, nie ma w ogóle na to żadnej szansy. Mam po prostu trzy walki w kontrakcie, mam je wypełnić. Jestem zawodnikiem KSW, jestem ich pracownikiem i tam mam robotę jeszcze do wykonania. A co będzie dalej, to zobaczymy. Od wielu rzeczy to tak naprawdę zależy.

Źródło: YouTube

Zostaw ocenę
0
0