0
W main evencie gali KSW 79 zmierzyli się Phil de Fries i Todd Duffee, byl to dziewiąty pojedynek gali w czeskim Libercu. Dla Angilka była to szansa rewanżu za porażkę w dawnych latach na gali UFC. Amerykanin chciał o sobie przypomnieć kibicom po długim rozbracie z klatką.
Phil de Fries i Todd Duffee spotkali się już raz w 2012 roku w UFC. Wtedy górą był piekielnie mocno bijący Amerykanin, ale dziś dominator wagi ciężkiej KSW jest zupełnie innym zawodnikiem i zapowiada dokładnie odwrotny scenariusz.
Od roku 2018 Phil De Fries jest mistrzem wagi ciężkiej KSW. Tytuł zdobył pokonując Michała Andryszaka, a następnie obronił go siedmiokrotnie. Anglik na swoim koncie ma zwycięstwa nad takimi zawodnikami jak: Michał Kita, Karol Bedorf, Tomasz Narkun czy Darko Stosić.
Todd Duffee zadebiutował w profesjonalnym boju w roku 2007 i od pierwszej walki pokazał, że w świecie MMA narodził się nowy specjalista od nokautów. W niecałe dwa i pół roku kariery Amerykanin posyłał rywali na deski pięć raz już w pierwszej rundzie pojedynku. W całej sportowej historii tylko raz zwyciężył dopiero w drugiej odsłonie boju.
Dziś Todd ma na swoim koncie dziewięć wygranych przez nokaut. W roku 2010 walczył o pas mistrzowski japońskiej organizacji Dream, a większość swoich starć stoczył pod skrzydłami amerykańskiej marki UFC, gdzie zanotował jeden z najszybszych nokautów w historii organizacji – zaledwie siedem sekund zajęło mu posłanie na deski Tima Hague’a na gali UFC 102.
Gala KSW 79, gdzie w walce wieczoru Phil de Fries spotka się z Toddem Duffeem transmitowana będzie tylko i wyłącznie w Viaplay. Cena za miesięczny dostęp to tylko 34,99 zł. Wykupując pakiet otrzymujesz dostęp do filmów, seriali i meczy na żywo!
Niestety transmisja nie jest dostępna w żadnej ze stacji telewizyjnych, ale można ją oczywiście oglądać na telewizorze Smart TV w aplikacji Viaplay, która jest dostępna w całej Polsce zarówno na telewizorach, komputerach, laptopach, tabletach jak i smartfonach.
Relacja z walki
De Fries ładnie przechwycił kopnięcie Todda i pracuje w parterze. Anglik robi to co potrafi najlepiej czyli klinczuje i pracuje pod siatką. Próbuje atakować krótkimi, lecz mocnymi ciosami. De Fries próbował zapiąć duszenie zza pleców jednak Duffee się wykręcił, złapał się siatki czego nie zauważył sędzia jednak dzięki temu wybronił się na moment. No właśnie na moment bo Anglik rozpuścił ręce i będąc za plecami rywala zaczął zasypywać go mocnymi ciosami z góry. Koniec walki!
Video od partnera federacji KSW brazylijskiej stacji Combate
Zostaw ocenę
0
0
