Derek Brunson gotowy na mistrza Bellatora – pogratulował mi wygranej i powiedział: „Zróbmy dużą walkę!”

Choć Derek Brunson w klatce PFL zasugerował chęć stoczenia walki z Jakiem Paulem to później wskazał innego oponenta. Były zawodnik UFC jest gotowy na starcie z Johnnym Eblenem mistrzem Bellatora!

Derek Brunson zanotował udany debiut w organizacji PFL. Jeśli wcześniej wydawało się, że Amerykanin podjął dobrą decyzję odnośnie odejścia z UFC, tak teraz śmiało można powiedzieć, że Brunson może czuć się jak zwycięzca loterii.

Dla przypomnienia organizacja PFL nie organizuje „sezonu zasadniczego” w kategorii średniej, ani w dywizji koguciej. Brunson mógł się zatem spodziewać tego, że najpierw otrzyma rywala z innej dywizji, a następnie będzie musiał przejść do wyższej kategorii wagowej by wziąć udział w sezonie.

Sam fakt, że PFL kupiło organizację Bellator sprawia, że były zawodnik UFC będzie mógł liczyć na pojedynki z całą plejadą zawodników. W Bellatorze są przecież takie nazwiska jak Gegard Mousasi, Fabian Edwards, Douglas Lima, Aaron Jeffery, Anatoly Tokov czy mistrz Johnny Eblen.

To właśnie na tego ostatniego wpadł Brunson po skończonym pojedynku na gali PFL w Waszyngtonie. Okazuje się, że panowie mieli bardzo miłe spotkanie. Brunson przytoczył co powiedział mu Eblen.

– Widziałem Johnny’ego po tym jak wyszedłem z klatki. Pogratulował mi wygranej i powiedział – „Zróbmy dużą walkę. Zarobimy sporo pieniędzy.” – Ja odpowiedziałem mu tak – „Hej, dogadajmy to. Jasne, że jest taka opcja. Wykupienie Bellatora to świetna sprawa, teraz jest tu wielu mocnych gości. Teraz niebo jest limitem.”