

Dana White po raz kolejny skomentował decyzję Francisa Ngannou o rozstaniu z UFC i podpisaniu kontraktu z inną organizacją. Teraz, gdy wiemy już że Kameruńczyk trafi do PFL prezes UFC postanowił wypowiedzieć się konkretnie na ten temat i ostro skrytykował zawodnika!
Kilka dni temu pojawiła się informacja o tym, że Francis Ngannou związał się kontraktem z ligą PFL. Więcej na temat szczegółów umowy byłego mistrza UFC z PFL poczytacie tutaj. Szczegóły umowy Ngannou z PFL! Francis zadbał o wysokie wynagrodzenie rywali!
Nim przejdziemy do wypowiedzi White’a musimy podkreślić najważniejszą informację wedle, której Ngannou zadebiutuje w PFL dopiero w 2024 roku, a także każdy z rywali Francisa zarobi minimum 2 miliony dolarów.
Na konferencji prasowej po gali UFC Vegas 73 do sprawy odniósł się Dana White, który nie szczędził słów krytyki dla byłego mistrza UFC w kategorii ciężkiej:
„Bazując na tym co wiem na temat tej umowy, a nie jest to zbyt wiele dla mnie nie ma to sensu. Zapłacą zawodnikowi, który nie walczył w tym roku, a w zasadzie nie bił się od 14 miesięcy. On w ostatnich trzech latach stoczył zaledwie trzy walki. My w UFC tak nie pracujemy, nie robimy tego. W dniu, w którym zwolniłem Francisa wiedziałem dobrze co się stanie. Francis nie chce podejmować żadnego ryzyka. To oczywiste, że nie chciał podjąć ryzyka i zawalczyć z Jonem Jonesem, ale po tym co widzieliśmy w starciu z Cirylem Gane, chyba nie ma co Ngannou o to obwiniać. Myślę, że wszyscy wiemy i Francis również to wie, że gdyby to on walczył z Jonem to przebieg i wynik walki byłby taki sam.”