Chris Weidman krytykuje ograniczenia nakładane przez UFC na zawodników

W miniony weekend Jake Paul przegrał z Tommym Furym. Przed walką Logan Paul zapowiadał, że jeżeli jego brat przegra to odda swoje udziały w firmie produkującej drinki sportowe PRIME. Temat ten podchwycił Chris Weidman, który wyszedł z ciekawą propozycją.

Uspokajamy, że były mistrz kategorii średniej organizacji UFC nie ma na myśli pojedynków z braćmi Paul, nie chce także zagarnąć całej kasy dla siebie. Weidman ma za to bardzo ciekawą propozycję, którą przedstawił w następujący sposób.

„Logan brzmiał jak bufon, ale zapowiedział, że odda swoje udziały komukolwiek. To ja mam propozycję, jeśli faktycznie on chce komuś to przekazać niech po prostu odda te przychody w ręce zawodników UFC. Przypominam, że w przeszłości zawodnicy mogli mieć na spodenkach reklamy sponsorów jednak teraz odebrano nam wszystko. Zobaczcie lata mijają, w octagonie pojawia się coraz więcej sponsorów, nikt jednak nie mówi już o tym, aby coś z tej puli wpadało na konta zawodników, nikt nie dzieli się z nami kawałkiem tortu. Jako zawodnik, który pamięta stare dobre czasy nie zapomniałem tego.”

Organizacja UFC zakazała zawodnikom możliwość posiadania indywidualnych sponsorów na koszulkach/spodenkach. Zawodnicy nie otrzymują także żadnych wpływów z tytułu umów sponsorskich podpisywanych przez UFC z kolejnymi firmami.